How are you? [ZAWIESZONE‼️]

3

Przepraszam że wczoraj nie było rozdziału przez to dodaję niespodziankę ale możecie się domyślać co to będzie💗📚

~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆

Ja: TO NIE BYŁAM JA! WCALE MI SIĘ NIE PODOBASZ NAWET CIĘ NA OCZY NIE WIDZIAŁAM!

Fuck._you: Taaa napewno :3

Ja: Przysięgam!

Fuck._you: Uwieżę ci jak zagrasz ze mną w 5 pytań

Ja: Jezu no dobra zaczynaj -,-

Fuck._you: Jak masz na imię?

Ja: Lisa, jak ty masz na imię?

Fuck._you: Liam, Ile masz lat?

Ja: 18, to samo pytanie

Fuck._you: 19, Do jakiej szkoły chodzisz? Ja do Brentwood School

Ja: Nie nie nie nie! Ja też

Fuck._you: Nie cieszysz się? Możemy się spodkać

Ja: Nie chce się z nikim spotykać.

Fuck._you: kropka nienawiści? Skoro nie zadajesz pytania to teraz ja masz chłopaka?

Ja: To były dwa pytania :) pierwsze tak drugie nie udzielę Ci odpowiedzi na to pytanie

Fuck._you: Musisz

Ja: Tak -,-

Skłamałam

Fuck._you: No trudno twoja strata, Masz rodzeństwo?

Ja: Tak, A ty masz? I tak wogóle zabrałeś mi pytanie!

Fuck._you: Nie, trudno, a poza tym dałaś się naciągnąć na 6 pytań czy to coś znaczy?

Ja: -_-

*Maya._.czyli._.ja opuściła konwersację*

Teraz muszę tylko dowiedzieć się kto to napisał.
Pierwsza moja myśl:

Emily, ale jest już późno, dzisiaj jej odpuszczę ale jutro...nie żyje.

Jak pomyślałam tak też zrobiłam, i poszłam spać

                                ***

I znowu trzeba wstać. Zwlekłam się z łóżka zrobiłam poranną rutynę, rozczesałam włosy I ubrałam się. O 7.30 zeszłam na śniadanie to co zobaczyłam zaskoczyło mnie...

Mój brat Leo siedział w kuchni z nosa leciała mu krew i miał kilka siniaków.

- Jezu co ci się stało?- powiedziałam przerażona

- Nic- powiedział nie wzruszony

-Jak nic przecież widzę!- krzyknęłam -I czemu zostawiłeś Emily samą?

-Nie twoja sprawa, nie interesuj się- powiedział wkurzony, zignorował pytanie o Emily.

I poszedł na górę, a ja zaczęłam jeść śniadanie. Po chwili zeszła Emily.

-Mam do ciebie pytanie- powiedziałam

-No co tam?- zapytała

-Ruszałaś mój telefon?- dziewczyna się zestresowała

-Nie, niby czemu?- powiedziała

-Serio? Tylko ty mogłaś coś z nim zrobić!- już byłam wkurzona

-No dobra to ja- powiedziała