Mysterious faces(w trakcie)

Prolog

Ważna informacja na końcu!

Nigdy nie wierzyłam w to, że jedna osoba przez 3 miesiące może stać się dla drugiego człowieka aż tak ważna, no bo przecież 3 miesiące? To nie jest wcale tak długo.
Jednak, gdy poznałam chłopaka, który nie dość że stał się dla mnie ważny i w dodatku zmienił moje życie o 180 stopni, uwierzyłam w to.

Razem ze swoim partnerem wysiadłam z taksówki.
Od razu rozejrzałam się dookoła.
Wielki szary dom rzucał się w oczy, jednak coś co również przyciągało uwagę to duży, kolorowy ogród. Widać było że właścicielka uwielbiała kwiaty.
Ruszyliśmy brukową ścieżką do drzwi.
Zadzwoniłam dzwonkiem a chwilę później otworzyła nam mała dziewczynka.
-Ciociaaaaa!-krzyknęła dziewczynka i od razu przytuliła się do moich nóg.
-Cześć słoneczko-przytuliłam ją-gdzie masz rodziców?
Oderwała się ode mnie a jej wzrok spoczął na moim mężu.
-Wujekkkk!-i również go przytuliła.
-Co tam młoda-uśmiechnął się i wziął ją na ręce.
Wzruszyłam się na ten widok, słodko to wyglądało.
-Rodzice są zajęci, więc kazali mi otworzyć
-A co takiego robią, że sami nie mogli otworzyć drzwi?-zapytałam specjalnie głośno, gdy już znaleźliśmy się na korytarzu.
-Proszę nie marudzić-w progu pojawiła się brązowowłosa kobieta.
-Ależ nikt tu nie marudzi po prostu z ciekawości zadałam pytanie-uśmiechnęłam się i podeszłam do kobiety, aby ją przytulić.
-Pięknie wyglądasz-odezwała się.
-Dziękuję ty też
-Jak chłopiec?-zapytała i dotknęła mojego brzucha.
-Jest dobrze, spokojny i nic nie przeszkadza
-Cieszę się-uśmiechnęła się i podeszła do mojego partnera również się przywitać
-Co tam tatuśku-poklepała go po ramieniu-jak się czujesz, że za miesiąc będziesz miał swoją małą kopię
-Weź mnie nie stresuj nawet-odezwał się a kobieta się zaśmiała-zaraz ci ten wielki banan z twarzy zniknie
Rozbawiona ruszyłam do salonu w którym zastałam siedzącego na kanapie czarnowłosego mężczyznę z niemowlęciem na rękach.
-Cześć-uśmiechnęłam się i go delikatnie przytuliłam tak, aby nie obudzić chłopca.
Uśmiechnął się do mnie i wskazał na mój brzuch.
-Jak tam?-zapytał.
-Jest okej, daje radę
-Siema mordo-odezwał się mój mąż i rzucił się na kanapę obok nas.
-Uspokój się bo mi dziecko obudzisz-przewrócił oczami, ale się uśmiechnął.
-Sory nie zauważyłem tej kluski
-Za miesiąc to ty będziesz miał swoją kluskę, więc nie bądź taki mądry
-Jezu następny-mruknął-musicie mnie tak stresować?
-Uważaj bo zaraz w majty narobisz przez ten stres-odezwała się brązowowłosa-co chcecie do picia?
Mój mąż coś tam jeszcze pomarudził pod nosem, aż w końcu powiedział:
-Wódkę najlepiej
Spojrzałam na niego spode łba.
-Zwariowałeś? Nie przyszliśmy tu, abyś pił
-Eh to kawę mi zrób
-A ja poproszę herbatę
-A ty kochanie coś chcesz-zwróciła się do czarnowłosego.
-Nie dzięki
-Dobra-odezwałam się-oglądamy te domy?
-Tak-odpowiedział mężczyzna i wskazał na laptop-tu mamy te trzy oferty, które najbardziej nam pasują
Mieliśmy w planach przeprowadzić się wszyscy razem do jednego wielkiego domu.
Spodobały nam się trzy oferty i właśnie będziemy decydować, która oferta najbardziej nam pasuje.
Usiedliśmy wszyscy razem przed laptopem, aby obejrzeć znowu wszystkie zdjęcia domów.
Nawet Stella do nas dołączyła i usiadła na kolanach mamy.
Po 20 minutach dyskutowania o to który dom jest dla nas najlepszy podjęliśmy decyzję.
-To co wybieramy numer 3?
Wszyscy zadowoleni pokiwaliśmy głowami.
-Za dwa tygodnie się przeprowadzamy!-wykrzyknęła kobieta.
Moment na który, każdy z nas czekał wreszcie nadszedł. Kupiliśmy nasz wspólny dom w którym mieliśmy spędzić razem resztę swojego życia.

—————————————————————————
Hejka❣️
Historia Lary i Connora wreszcie powraca.
Jestem bardzo zadowolona i nie mogłam doczekać się tego momentu, aż wreszcie ją na nowo wstawię.
Niektóre rozdziały muszę jeszcze napisać więc nie powiem wam co ile będą się pojawiać.
Mam nadzieje, że książka wam się spodoba, bo pisząc te rozdziały starałam się, aby były naprawdę dobre.
Nie jestem, jednak jakoś wybitna w pisaniu i z góry przepraszam za jakieś błędy.
Słyszałam też, że dużo osób widziało podobną tematykę, ja nie mam zamiaru kopiować czyjąś książkę i od razu mówię, że pomysły wymyśliłam sama.
Miło będzie jak czasami też zostawicie coś po sobie.
Miłego czytania.
Buźka💋