III

0 0 0
                                    

Dni mijały spokojnie dla Adele i Taehyunga. W miarę jak próbowali odbudowywać to, co utracili, ich miłość stawała się coraz silniejsza. Pewnego dnia, kiedy Adele była głęboko pogrążona w pracy przy laptopie, niespodziewane wezwanie przez telefon przerwało jej skupienie.

Policja poprosiła ją o spotkanie w sprawie śledztwa dotyczącego włamania do jej mieszkania. Adele nieco się zdziwiła, ale zgodziła się na spotkanie, czując, że może to przynieść nowe tropy w tej zagadce.

W biurze policji, Adele usiadła naprzeciwko śledczego, który wydawał się być bardzo zaangażowany w sprawę. Przed nią leżały zdjęcia z miejsca przestępstwa - klucz, ołówki oraz ślady krwi.

„Powiedz mi, czy coś ci przypominają te zdjęcia? Czy masz jakiekolwiek wspomnienia związane z tymi przedmiotami?” - pytał ją śledczy.

Adele przyglądała się uważnie zdjęciom, ale nic nie przypominało jej się z tamtego dnia. „Niestety, to wszystko wydaje się być mi obce jak na tamten moment."

Śledczy spojrzał na nią ze zrozumieniem. „Rozumiem, że jesteś w trudnej sytuacji, ale jesteśmy tu, aby ci pomóc. Właśnie odkryliśmy coś nowego.”

Wskazał na zdjęcie, na którym w tle była widoczna kawałek papieru, na którym były narysowane niewyraźne kształty. „To jest fragment rysunku, który znaleźliśmy w twoim mieszkaniu.”

Adele przyglądała się uważnie rysunkowi, ale nic nie przychodziło jej do głowy. Jednak śledczy dodał: „Jeśli cię to zainspiruje, proszę nas poinformować. Każda informacja może być cenna.”

Po spotkaniu Adele wróciła do swojego apartamentu, głowiąc się nad nowymi informacjami. Nie była pewna, co miałby oznaczać ten fragment rysunku, ale poczuła, że jest na tropie czegoś ważnego.

Kiedy wróciła, Taehyung właśnie przygotowywał obiad. „Jak poszło spotkanie?” - zapytał, widząc jej skoncentrowany wyraz twarzy.

„Dziwnie… odkryli nowy ślad w sprawie. Fragment rysunku znalezionego u mnie w mieszkaniu. Ale nie wiem, co mógłby oznaczać” - wyjaśniła mu Adele.

Chłopak pokiwał głową z zainteresowaniem. „To ciekawe. Może to być jakiś klucz do odnalezienia tego, co utraciłaś.”

Gdy skończyli obiad, Adele zauważyła, że Taehyung coś chce jej powiedzieć. „Tae, coś chcesz mi powiedzieć?” - zapytała.

Uśmiechnął. „Tak, mam pomysł. A co powiesz na to, żebyś przyszła do mnie? Zaproszę cię do mojego domu.”

Adele była zaskoczona, ale zarazem ciekawa. „Oczywiście, chętnie.”

Gdy dotarli do jego mieszkania, Adele była pod wrażeniem jego stylu. Miejsce było gustowne, pełne kreatywnych elementów, które odzwierciedlały jego osobowość.

„Lubię to miejsce, jest takie… oryginalne” - skomentowała, oglądając wnętrze.

Taehyung uśmiechnął się. „Dzięki, starałem się stworzyć tu atmosferę, która mnie inspiruje.”

Usiedli na kanapie, a mężczyzna nalał im lampkę wina. Rozmawiali o różnych rzeczach, ale temat niespodziewanie zmienił się na ich związek.

„Adele, pamiętasz jeszcze, jak się poznaliśmy?” - zaczął chłopak.

Adele przypomniała sobie, jak spotkała go w klubie jazzowym, jak ich spojrzenia się spotkały, jak zaczęli rozmawiać. „Oczywiście, to była taka magiczna chwila.”

Taehyung uśmiechnął się nostalgicznie. „Tak, byliśmy jeszcze nastolatkami, miałem czarne, długie włosy.”

Adele pokiwała głową, przypominając sobie tamte chwile. „Teraz też masz." - zaśmiała się cicho - ,,Byłeś piosenkarzem w klubie, a ja wpadłam tam przypadkiem. Było tak… spontanicznie.”

𝐾𝑒𝑦 𝑡𝑜 𝑚𝑒𝑚𝑜𝑟𝑖𝑒𝑠 | 𝐾𝑇𝐻Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz