Opowiadanie 1 - Jaskier - wersja współczesna

16 0 0
                                    

Był słoneczny fajny dzień.

Siedziałam w pokoju, przy komputerze.

Słuchałam na YouTube piosenkę pewnego piosenkarza.

Miał konto o nazwie JaskierOfficial. 

Tak samo nazywała się też jego oficjalna strona, gdzie fani mogą przejrzeć galerię jego zdjęć, posłuchać piosenek.

Można też było do niego napisać.

Co prawda, nie zawsze ma czas, ale na pewno znajdował jakąś chwilę, żeby odpisać fanowi lub fance. Szczególnie fankom.

Ja jestem trochę nieśmiała.

Takie kontakty mnie stresują i nie zawsze wiem, co napisać.

Ale dla takiego kogoś jak on, może bym spróbowała.

Od jakiegoś czasu lubię słuchać jego piosenek.

Ma wspaniały głos.

Czasami wahałam się, żeby napisać do niego, ale później okazywało się, że może później będę bardziej śmiała.

W pewnym momencie, podczas słuchania kolejnej piosenki, postanowiłam wejść na jego stronę.

Strona była bardzo ładnie zrobiona. 

Gdzieniegdzie były wstawione róże i inne kwiaty.

Były też gitary.

Tło strony było szarawo brązowe.

Na dole strony znajdowało się małe okienko czatowe, które było zminimalizowane.

Kliknęłam na nie i ono się otworzyło.

To pewnie tu można pisać.

Wyłączyłam na ten czas piosenkę, by móc się skupić na pisaniu.

------------------

Inez: Dzień dobry. Z tej strony Inez. Bardzo lubię twoje piosenki. Podoba mi się również twoja oficjalna strona.

Po chwili on odpisał.

JaskierOfficial: Witam. Cieszę się, że mogę cię poznać, Inez.

JaskierOfficial: A mogę zapytać ? Którą piosenkę lubisz najbardziej ? Jestem bardzo ciekaw twojej odpowiedzi.

Inez: Którą ? Oczywiście Gwiazdy nad traktem, ale lubię też pozostałe.

JaskierOfficial: Ooo. I to mnie cieszy. Większość fanek uwielbia właśnie tę piosenkę. 

JaskierOfficial: Widzę, że jesteś bardzo miła. Chętnie popisałbym z tobą dłużej, ale inni fani czekają na odpowiedzi. 

Inez: Dziękuję. Ty również. Chyba mogę przejść na ty ?

JaskierOfficial: Ależ oczywiście, Inez. Wszyscy mi mówią po imieniu, lub po moim pseudonimie.

JaskierOfficial: Swoją drogą piękne imię. Takie dobre do moich piosenek.

Inez: Tak ? To fajnie. Chyba nie będę ci przeszkadzać.

JaskierOfficial: Oj tam. Nie przeszkadzasz. W tej chwili akurat nikt więcej się nie odzywa.

Inez: Rozumiem.

JaskierOfficial: Pewnie, że tak. Możesz pisać do mnie w każdej chwili. Wieczorami czasem jestem zajęty ... Ale jeśli napiszesz, postaram się odpowiedzieć.

Inez: To dobrze. Może napiszę.... Chyba.

JaskierOfficial: Nie bój się. Przecież możesz.

Inez:  Wiem

JaskierOfficial: To dobrze.

JaskierOfficial: Dobra. Kończę już, bo pisze następna osoba. Na razie, Inez.

Inez: Na razie.

Po krótkiej rozmowie z muzykiem zwanym Jaskrem przeglądałam zdjęcia z jego koncertów, gdzie publiczność najwyraźniej bawiła się wyśmienicie. 

I wciąż nie mogłam uwierzyć, że z nim pisałam.

Przecież tak popularni artyści, na pewno nie mają czasu na odpisywanie fanom.

Może on jest wyjątkiem ?

Może, ale z pewnością jest bardzo utalentowany.

No i wcale nie było tak źle. 

Całkiem miło się z nim pisało.

Chętnie bym znów popisała, ale nie chcę, żeby to wyglądało, jakbym była nachalna.

Może kiedyś znów napiszę.

Napisał przecież, że mogę w każdej chwili.

Tak. Zrobię to, tylko za jakiś czas.


Ulubieńcy Inez i ich światyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz