Zbliża się koniec...

17 1 0
                                    

16 marca... Rok 2023... Od jakiegoś czasu czuje w sobie dziwną pustkę... Zaczełam zauważać w sobie zmiany, moje ciało jest jest o wiele słabsze i chudsze, a na moim ciele zaczęło pojawiać się wiele siniaków. Przestałam też jeść przez co rodzice zaczęli sie martwić. Co ja na to? Szczerze, nie przejęłam się tym jakoś bardzo. Głos w mojej głowie powtarzał mi że to dobrze... Że tak właśnie powinno być... Więc tak też myślałam. Moja mama zmartwiona postanowiła że zabierze mnie do lekarza, dużo to nie pomogło bo ten jedynie przepisał mi antybiotyki twierdząc że to zwykle przeziębienie. Mama w to uwierzyła, ja nie bardzo... Głos w mojej głowie zaczynał być coraz głośniejszy i wyraźniejszy. Powtarzał coś o jakimś końcu... Nie wiedziałam o co może mu chodzić więc starałam się go poprostu ignorować. Lecz nie było to łatwe, głos z każdym dniem się nasilał i nasilał przez co było coraz ciężej go ignorować.

20 marca... Rok 2023... Przez ostatnie cztery dni głos dziwnie ucichł. Nie mówił kompletnie nic. Za to ja czułam się coraz słabiej, nie tylko fizycznie ale i też psychicznie... Pragnę wspomnieć że do tej pory nie miałam żadnych problemów, mam przyjaciół, chłopaka, kochającą rodzinę, nic więcej nie było mi trzeba... Do końca dnia modliłam się tylko by ten głos już nie wrócił.

30 marca... Rok 2023... Koniec miesiąca, głos nie wrócił. Za to ja w końcu zrozumiałam o jaki koniec chodziło! Mój koniec. Właśnie siedzę w oknie w moim ulubionym opuszczonym domu, przed chwilą połknęłam całe opakowanie tabletek nasennych. Teraz jedynie czekać na koniec... Czuję się coraz bardziej senna... Coraz bardziej wolna... Słyszę głos, on powrócił woła mnie do siebie!! Już nie długo dowiem się kto mnie wołał przez ten cały czas.. Robi mi się ciemno przed oczami, to chyba już czas.. Do zobaczenia kiedyś.....

WORLD NEWS¡!

31 marca przy opuszczonym domku rodzinnym znaleziono ciało 17 letniej dziewczyny. Najprawdopodobniej odebrała sobie życie. Znaleziono też przy niej zeszyt, policja zeznała że był tam niejaki list pożegnalny...—  wyłączyłam telewizor nie mogąc tego dłużej słuchać.
"Dlaczego tak wiele młodych osób odbiera sobie życia..." spytałam siebie w myślach. Zagasiłam światło i położyłam się spać. Zanim zasnęłam usłyszałam głos mówiący "Zbliża się koniec"...

one shoty, przemyślenia albo inaczej, dziwne wymysły mojej głowy. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz