Miłego!
Dajcie znać, co myślicie!
twitter: #invisiblewatt
Kyler Vale
Tej nocy długo jeszcze nie spaliśmy, tylko rozmawialiśmy. Dowiedziałem się kilku rzeczy o chłopakach. Cody'ego prześladowano w szkole przez jego matkę, która zostawiła ich dla bogatego aktora. Wiele razy musiał spotykać się z wyzwiskami, którego zakończyły się kiedy Brad stanął w jego obronie.
Tak naprawdę nie wiem z jakimi problemami na co dzień mierzą się ludzie. Pokazują nam tylko część siebie, a resztę głęboko ukrywają. Nim zaczniemy kogoś oceniać, powinniśmy się zastanowić czy nie ranimy tej osoby albo nie wprowadzamy jej w kompleksy Dlatego czasami wolałem towarzystwo książek niż innych. Poza tym obgadałem z nimi jeszcze sprawę Justina. Chłopaki podpowiedzieli mi jedną rzecz, którą zamierzałem wprowadzić w życie. Czas zdemaskować mojego cudownego braciszka.
Tej nocy nie spałem dobrze. Przewracałem się z boku na bok, rozmyślając nad tym wszystkim. Z ulgą przyjąłem wołanie Brada na śniadanie. Szybko skorzystałem z łazienki, przebrałem się w czyste ciuchy i zabrałem swoje rzeczy. Ogarnąłem też pokój, żeby Prestonowie nie pomyśleli o mnie jako bałaganiarzu.
— Dzień dobry — przywitałem się, przerywając jakąś wesołą rozmowę między Bradem a jego mamą.
— Dobrze ci się spało? — zapytała pani Preston, odkładając filiżankę na spodek.
— Tak. Dziękuję bardzo
Niepewnie zająłem miejsce obok kumpla, który w tym czasie naładował sobie do ust górę jajek i bekonu.
— Dzisiaj przyjedzie mój wujek — powiedziałem. — Nie będę już państwu siedzieć na głowie.
— Nikomu tutaj nie przeszkadzasz — powiedziała pani Preston. — Nie przejmuj się.
Pokiwałem głową, znów czując ścisk w gardle, więc żeby się nie rozbeczeć, zająłem się jedzeniem.
Zjedliśmy szybko śniadanie, posprzątaliśmy, po czym Brad wyszedł zapalić.
— Kyler, wszystko się jakoś ułoży — powiedziała mi pani Preston na odchodne. — W razie problemów zawsze możesz do nas przyjechać. Niczym się nie przejmuj.
— Dziękuję, pani bardzo — odparłem.
Kobieta dotknęła lekko mojego ramienia i uśmiechnęła się.
Rozczuliła mnie. Zadziwiało mnie jak bardzo była wyrozumiała i nie robiła żadnych problemów.
— Widzimy się pod szkołą — zawołał Preston. — Cody będzie na ciebie czekał. I wiesz, co robić.
— Aha. Mam nadzieję, że się uda. — Nie byłem przekonany do tego pomysłu, ale jednak zgodziłem się. Musiałem wziąć sprawy w swoje ręce.
— Wyluzuj, Vale. Znam się na rzeczy. — Brad uśmiechnął się cwaniacko.
Zastukał ręką w drzwi mojego samochodu i przesunął się, żebym mógł odjechać.
***
Pod szkołą czekał na mnie Cody.
Zaparkowałem obok jego samochodu i przywitałem się z nim.
— Jak się czujesz? — zapytał.
— Nadal zestresowany, ale w szkole trochę się ogarnę.
Cody pokiwał głową ze zrozumieniem.
Nie czekaliśmy na Prestona, tylko ruszyliśmy wolno dziedzińcem. Wiedziałem, że Justin ma się zaraz pojawić, a chciałem z nim porozmawiać. W końcu zauważyłem jego blond czuprynę. Stał w otoczeniu dwóch kolegów. Śmiał się z czegoś w najlepsze.
CZYTASZ
Invisible [Nowa wersja]
JugendliteraturKyler Vale jest niewidoczny dla swojej rodziny. Przez wieczne przeprowadzki nie zaznał spokoju od lat. Trudne relacje z idealnym bratem, uwielbianym przez ojca i matkę, sprawiają, że czuje się wyobcowany. Wydarzenia sprzed roku mocno nadszarpnęły z...