10

80 4 0
                                    

Anko idąc i gadając z Naruto usłyszała jak pewien mieszkaniec powiedział żeby zabić Naruto lub go zabrać i torturować i Anko nazwał kobietą lekkich obyczajów. Kobietą zapewne by nie zareagowała bo duzo razy słyszała jak ją mieszkańcy tak nazwywaja i słyszała wiele innych rzeczy na swój temat ale słysząc co powiedział o Naruto nerwy jej puściły.

Kobieta złapała Naruto za reke by ten sie nie zgubił lub ktoś go zabrał i wróciła do tego mieszkanica.

W czym pomóc pani oraz synowie Hokage - zapytał się mieszkaniec

Daruj sobie słyszałam jak mnie nazwałeś oraz że innych namawiałes do zabicia młodego wiec albo go przepraszasz w tej chwili i zapominamy o tym lub idziemy do Hokage i ja mu mówię wszystko wiec jak - zapytała się Anko

Nie będzie mnie córka (kobiety lekkich obyczajów) mówić co mam robić a tego demona lepiej zabić niz zeby zyl tutaj z nami - powiedział mieszkaniec

Młody przykryj oczy moim płaszczem i zakryj uszy - odezwała się Mitarashi w stronę Naruto

Naruto zrobił co mu kobieta powiedziała a mieszkaniec został zabity na oczach innych mieszkańców.

Anko przykuncela i powiedziała że może juz odkryć uszy i otworzyć oczy.

Jeżeli ktoś jeszcze będzie cos takiego gadał o młodym skończy tak samo oraz to nie jego wina ze ma w sobie Kyubi'ego tylko został wybrany by nas chronić przed nim - powiedziała kobieta

Co tu sie stało - zapytał się przestraszony Naruto

Nie ważne a teraz chodź zjeść ramen a później cie oprowadzę do domu - odpowiedziała Anko przytulając młodego

No dobra - powiedział Naruto i zaczął iść z Anko do Teuchi'ego

Kobieta idąc z chłopcem widziała jak każdy patrzy sie na Naruto ale nie słyszała nic o nim oraz o sobie. Po paru minutach dotarli do budki i weszli.

O Naruto oraz Anko milo was widzieć - powiedział Teuchi

Dla mnie miso ramen a dla młodego duży miso ramen - odpowiedziała Anko

Juz się robi - odezwał sie Teuchi i zaczął robić Ramen

Do baru wszedło ANBU i chcieli Anko.

Mitarashi Anko idziesz z nami do Hokage wyjąć co zrobiłaś pare minut temu - Powiedział shinobi z maską w kształcie głowy byka

Dajcie zjeść z młodym a do Hokage sie przejde sama jak skończę opiekować sie z Naruto - odezwała sie kobieta

Musisz isc z nami nie zostawimy ciebie z synem Hokage - powiedział znowu ten sam shinobi

Teraz syn Hokage a takto nazywacie go demonem i mówicie by go wyrzucić lub zabić - odezwała się wkurzona Anko

Anko-san uspokój sie - powiedział Naruto

Kobiecie nie dacie zjeść z osobą która się zajmuje - zapytał sie Kakashi wchodząc do budki z przyjaciółmi i żona

Jesteśmy tu by zabrać młodego do Hokage a ona musi isc z nami - powiedział Shinobi z maską w kształcie głowy kota

Akurat wtedy przechodziłem obok tej sytuacji i słyszałem co mówił tamten mieszkaniec i jak dobrze wiem to hokage nie kazał zeby ona przyszła i żebyście zabierali młodego - odezwała sie kurenai

Zapewne są od danzo który chciał z niej zrobić swoją prywatną d****e a młodego zabić - odezwał sie Asuma

Anko słysząc ze staruch który ledwo chodzi mialby ją dotknąć dostała obrzydzenia tak samo Rin oraz Kurenai.

Mamy wam pomóc wyjść i żebyście dali zjeść im czy chcecie skończyć u Hokage pod próba zabicia syna i zrobić z niej kobietę lekkich obyczajów - zapytał się Gai

Jak dobrze wiem jeżeli Minato-sensei dowie sie co chcieli się zrobić z jego synem i jedna z jego ulubionych shinobi to wy zostaniecie zabici albo w gorszym wypadku zabije was i waszego przywódcę wiec jak - zapytał się Kakashi

Przepraszamy za najście - powiedział kapitan i znikli

Dzięki Kakashi i wam tez - powiedziała Anko

Moze chcecie zjeść z nami - zapytała się Rin

Chciałabym ale Naruto musi już wracać do domu bo się ciemno robi - odpowiedziała Anko

No Naruto wyrosles odkąd cię widziałam  - powiedziała kurenai uśmiechając sie do niego

Naruto sie przestraszył Kurenai która spojrzała sie na niego swoimi czerwonymi oczyma i się wtulił w Anko.

Mlody chyba za toba nie przepada - odezwał sie Asuma

Raczej bardziej sie przestraszył jej czerwonych oczu niz jej samej - powiedziała Rin

No Rin trochę ci brzucho urosło - powiedziała Anko

Aż tak bardzo widać - zapytała sie czerwona Rin

Trochę widać ale nie za bardzo - odezwała sie Kurenai

Ja i młody juz idziemy - powiedziała Anko

Anko i Naruto wyszli z lokalu i skierowali sie w stronę domu Hokage.

No mlody na dziś skończyliśmy więc jutro u Hokage o 9:30 i wezme cie na szkolenie - powiedziała fioletowo włosa

Dobrze - odpowiedział Naruto

Do drzwi zapukała Anko z Naruto który był obok.

A więc to ty zostałaś nauczycielka Naruto - zapytała się Kushina

Jak widać to tak - odpowiedziała Anko

Gdzie zaczynacie i o której ma być - zapytała sie czerwono włosa

U Hokage o 9:30 - odpowiedziała nauczycielka Naruto

Dało by rade zebys zabrała go spod domu - zapytała sie matka najstarszego syna

Oczywiście - odpowiedziała Anko

Moze na herbate zostaniesz - zapytała sie Kushina

Zostałabym ale muszę cos załatwić - odpowiedziała fioletowo włosa

Do domu traf bezpiecznie - powiedziała matka Naruto

Dziękuję - odpowiedziała Anko i odeszła

Bóg Shinobi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz