11. Kim ♡ Macau

604 16 36
                                    

Kim nigdy nie był w złych relacjach z Macau, co nie tyczy się Vegasa, którego Kim od zawsze nienawidził.
Nawet nie wiedział dlaczego, On po prostu dorastał, a wraz z nim wzrastała niechęć do mężczyzny.

Być może był to wpływ Kinn'a, który również nienawidził Vegasa całym sobą. Kim jednak uważał, że Macau był całkiem w porządku. Wszyscy go kochali, oprócz Tankhuna oczywiście.
Tankhun nienawidził wszystkiego, co miało jakiekolwiek związek z drugą rodziną.

Pewnego razu Kim poszedł do baru i zaraz po wejściu zauważył Macau siedzącego samotnie. Postanowił podejść do chłopaka...

Kim: Hej Cau, jesteś tu sam?

Macau: Miałem się spotkać z przyjaciółmi, ale w ostatnim momencie zrezygnowali.

Kim: Mogę do Ciebie dołączyć?

"Stary, od kiedy stałeś się nagle taki uprzejmy?!" - wykrzyknął Macau.

Kim: Nie lubisz gdy faceci są uprzejmi, hmm?

Macau: Czy zdajesz sobie sprawę, że właśnie bezwstydnie założyłeś, że interesują mnie mężczyźni?

Kim: No cóż, tak myślałem i chyba mam rację.

Macau: No tak, ale... skąd wiedziałeś?

Kim: Mój gejowski radar działa na pełnych obrotach.

"Kim, kochanie, musisz być gejem, żeby opanować umiejętność czytania gejów." - zażartował Macau.

Kim: A kto powiedział, że nim nie jestem?

Macau: W prawdzie, to nikt nic o Tobie nie wie... ale tak na poważnie... Ty wolisz chłopców?

Kim: Cóż, ja... Nie odczuwam potrzeby, by się określać. Jeśli ktoś mnie interesuje, po prostu próbuję swojego szczęścia.

Macau: W takim razie... Uważasz, że jestem atrakcyjny?

Kim nigdy nie był nieśmiały, nigdy też nie zostawał za kimkolwiek w tyle. Jeśli czegoś chciał - szedł po to. Pytanie które zadał mu Macau bardzo go zaskoczyło.

Kim: Czy byłoby w porządku, gdybym powiedział, że tak?

Macau: Nie pytałbym, gdyby to nie było w porządku.

Kim: Okey, więc tak. Uważam, że jesteś cholernie atrakcyjny, a nawet seksowny...

Macau: Stary, Ty naprawdę jesteś pewny siebie jeśli chodzi o swoją seksualność.

Kim: Nie ma się czego wstydzić, prawda? A ty? Pociągam Cię choć trochę?

Macau: Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo dziewczyny i chłopcy na moim uniwersytecie za Tobą szaleją!

Kim: Nie obchodzi mnie to. Chcę znać Twoje zdanie.

Macau: Oczywiście, że jesteś atrakcyjny. Jesteś niesamowicie gorący i tak szczerze mówiąc... na pewno bym to z Tobą zrobił, gdybym tylko miał ku temu okazję.

Kim zazwyczaj lubił towarzystwo Macau i czuł się swobodnie w jego obecności. Zawsze go lubił, ale nigdy nie zdawał sobie w pełni sprawy, że lubi go W TEN sposób! Być może to była męska aura, którą roztaczał wokół siebie Macau, może to go właśnie do niego przyciągało? Kim nie wiedział, ale właśnie postanowił się o tym przekonać.

Kim: Jaka byłaby Twoja odpowiedź gdybym Ci powiedział, że mogę spełnić Twoje życzenie?

Macau: Słucham?

Daddy Porsche ♡ 18+ (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz