Our Forgiveness [ZAWIESZONE]

Prolog

💗

#OFwatt

💗

,,Say yes to Heaven

Say yes to me.''

Lana Del Rey – Say Yes to Heaven

Siedziałam na ławce otoczona moimi ukochanymi staruszkami, nie mogąc uspokoić uśmiechu, który rozpychał moje policzki. Ten uśmiech był mieszanką poirytowania, zaskoczenia i rozbawienia. W moim krótkim życiu zaznałam już wielu niespodzianek. Jedne były dobre, a jedne... A jedne były pełne bólu, który rozdzierał mnie po dziś dzień. Dziś zaznałam, niespodzianki miała smak dobra...

Zaciskałam palce na telefonie i wpatrywałam się w tę jedną wiadomość. Wiadomość napisaną nie przeze mnie. Wysłaną z mojego telefonu...

Uniosłam wzrok na kobietę siedzącą przy fontannie. Wpatrywała się we mnie z wielką satysfakcją rozproszoną na jej twarzy. Nie umiałam się na nią gniewać. Szczególnie gdy patrzyła na mnie z jakąś dziwną nadzieją. Nadzieją, że to ja dam jej szczęście.

Może byłam w stanie jej to podarować.

Wróciłam do wiadomości, którą ta przebiegła kobieta wysłała z mojego telefonu do niego. Do chłopaka, który nie zasługiwał nawet na odrobinę jej dobroci i uwagi.

Elodie: Jedna kolacja. Dla twojej babci.

Nie to mnie wprowadziło w ten stan... Nie „moja" wiadomość. Uśmiechałam się z powodu odpowiedzi.

Killian: Oczywiście wiewióreczko.

Wydłubię mu oczy... Jak nieobliczalna wiewiórka w parku.

#OFwatt

Komentujcie na Twitterze 💗