I miss you tho..[Karlnap]

1

                                  Karl

Biegłem jak najszybciej mogłem żeby zdążyć dobiec do kawiarni na czas. Do otwarcia kawiarni zostały dwie minuty, a żeby dotrzeć tam potrzebowałem przynajmniej pięć. W końcu dobiegłem w trzy minuty i szybko otwarłem kawiarnię. Przygotowując się do zmiany usłyszałem dzwonek oznajmiający, że ktoś wszedł do lokalu. Szybko podszedłem do kasy żeby nikt nie miał pretensji, że kawiarnia otwarta, a nikt nie obsługuje. Przy stoliku siedziała jakaś para przeglądająca menu. Po chwili mężczyzna podszedł do kasy.
-Witam w Flower Cafè. Co podać?-przywitałem się.
-Dwa serniki z bratkami i cappuccino.-odpowiedział mężczyzna.
-Jasne. To będzie 8 dolarów. Niedługo przyniosę zamówienie.
Mężczyzna podał mi banknot po czym poszedłem do kuchni. Wziąłem się za robienie kawy i wyjąłem z lodówki sernik. Po paru minutach niosłem już zamówienie do stolika.

                                  ***
Minął już prawie cały dzień, a ja szykowałem się do zamknięcia kawiarni gdy do lokalu weszły trzy osoby. Nie byle jakie osoby. Najpopularniejsze osoby w całej naszej szkole. Clay, George i Nick. Usiedli przy stoliku i zaczęli przeglądać menu. W końcu po paru minutach Nick podszedł do kasy by złożyć zamówienie.
-Witam w Flower Cafè. Co podać?-przywitałem się jak zawsze z klientami.
-Woah masz śliczne oczy..-powiedział brunet wpatrując się w moje oczy.
-Dziękuje?-nie wiedziałem o co chodzi chłopakowi i czemu podobają mu się moje nudne szare oczy.
-A tak ee poproszę trzy kawałki tego sernika z bratkami, jedno cappuccino i dwie te fioletowe herbaty z kwiatkami.-zanotowałem zamówienie.
-To będzie 19 dolarów. Zaraz przyniosę zamówienie.-powiedziałem w sumie jak zawsze i zacząłem się kierować do kuchni.
-Jeszcze jedno. Chodzisz do tamtej szkoły?-zapytał ku mojemu zaskoczeniu wskazując palcem w kierunku szkoły.
-Umm tak czemu pytasz?-odwróciłem się tak aby stać twarzą do Nicka.
-Chciałbyś się może dosiąść do naszego stoliku na długiej przerwie?-zapytał.
-Jasne dzięki za zaproszenie-powiedziałem szybko niewiele myśląc i skierowałem się do kuchni by zrealizować zamówienie.
—————
słów: 310