#96

402 9 8
                                    

(31.08.2023r.)
Zrobiłem mu wierszyk pocieszający

„Czemu jesteś smutny po swoim rozwodzie?
Muszę to przypomnieć:
„mądry Dylan po szkodzie"
Ona była straszna,
Krzyczała, gryzła, groziła,
A na koniec wszystkich po kątach rozstawiła.
ZNAJDZIESZ SOBIE LEPSZĄ,
PRZYNAJMNIEJ NIECH MARTINE WALNIE,
I NIECH BĘDZIE ŁADNA (ale to opcjonalnie)"

Pamiętnik Tony'ego Monet [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now