Wieczorne przemyślenia

5 1 1
                                    

Czemu mnie tu zabrałeś
Czy nie łatwiej było powiedzieć, że mnie po prostu nie chciałeś
Nadzieja rośnie i dumnie pierś wypiera
Znowu się nabrałem
Kolejny raz zastąpiony zostałem
Wspomnieniami całe ostatnie tygodnie żyłem
Dziś wiem, że się przeliczyłem
Nigdy się nie przyznawaleś
Czemu teraz miałbyś zacząć
To nie moja wina
Co jeszcze zrobić mam, byś zwrócił na mnie uwagę
To nie moja wina
Od poranku wyczekuję momentu, w którym się do mnie odezwiesz
Tak na dłuższą chwilę
Czemu udajesz, że nie istnieję

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 01, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

nocne przemysleniaWhere stories live. Discover now