Wprowacka i dwa pierwsze dni /rozdział I

196 12 16
                                    

X: „pamiętaj dbaj o siebie! pisz raz w tygodniu i dzwoń raz w miesiącu!"

T: „wiem, wiem mamo, mówiłaś to już to mnóstwo razy, mam również dokarmiać siebie odpowiednio, dbać o siebie i przyjaciół i mam mieć w dupie opinie innych wiem to, mówisz mi to odkąd się tam dostałem"

X: „po prostu nie umiem uwierzyć że mój mały yuu teraz zamiast biegać i bić się z jego starszą siostrą o głupoty będzie biegać z nożami, katanami czy pistoletami czy co tam jeszcze, jestem z ciebie dumna Giyuu"

Rozkleiłem się na te słowa

T: „mamo weź bo się zaraz jeszcze tutaj popłacze" drzwi zadzwoniły „to musi być Kyojurou, pa mamo!" mocno ją przytuliłem zanim poszedłem z moimi 2 napakowanymi walizkami w stronę auta.

KY: „siemka stary!" podleciał do mnie i przytulił mnie klepiąc mnie po plecach „daj pomogę ci z tym"

T: „naprawdę nie trzeba, dam sobie radę" podjechałem walizkami do bagażnika i powoli zaczął się otwierać a ja podniosłem pierwszą walizkę i ją włożyłem, była dosyć ciężka ale dałem radę, z drugą było łatwiej i poszło o wiele szybciej. od razu poszedłem do przodu bo zawsze było wiadome że mi najlepiej jest w przodzie, ponieważ tam najrzadziej biorą mnie wymioty. kiedy usiadłem od razu się odwróciłem by się przywitać z dziewczynami.

T: „heja!"
KA: „hejciaaaa!!"
KO: „hejka!"

TIMESKIP!!❤️‍🩹❤️‍🩹👋

przez 5 godzin Kocho i Kanroji spały przytulone do siebie a mi też trochę udało mi się zasnąć ale nie długo bo 2/4 drogi a kolejne 2/4 przegadałem z Kyojurou o naszej nowej szkole i pokojach jakie są

KY: „słyszałem że wybór pokoi jest taki, pojedyncze, podwójne, potrójne i poczwórne. wziąłbym z wami poczwórne ale już mam 'wykupiony' pokój z Tegnegem, a one obstawiam że wezmą sobie też oddzielny więc tobie albo zostało pojedyncze albo bingo randomową osoba w podwójnym, ja na twoim miejscu wziął bingo z podwójnym niż męczył się sam w pokoju a raczej i tak dostaniesz podwójny by nie zdarzyła się powtórka z tamtej szkoły"

T: „wiem, wiem zrobiłem wtedy głupio ale to nie moja wina miałem powiecmy, trudny czas po samobójstwie Tsutako a to mi mocno weszło na psyche, wiesz że byliśmy bardzo blisko"

KY: „wiem ale co ci wtedy przyszło na myśl żeby nagle nie chodzić najpierw na obiady, potem na lekcje a na koniec skończyć leżąc na podłodze z zmęczenia od nie spania kilku dni z rozsypanymi tabletkami nasennymi wokół ciebie!"

T: „nawet szczerze sam nie wiem co się wtedy szczerze działo, miałem wrażenie że coś we mnie weszło lub coś mną kontrolowało"

KY: „najważniejsze jest to, by to się nie powtórzyło"

T: „i się nie powtórzy, dopilnuje tego. a co to pokoiii to wezme i tak pojedynczy bo nie chce nagle mieszać z obca osobą, a właśnie, pytałeś się Tengena jak te pokoje wyglądają?"

KY: „pytałem, powiedział we wyglądają jak jakieś wyjęte z milionerskich apartamentów, uwaga teraz będę go cytować ‚najpierw wejście które prowadzi do wykurwiastego salonu, który ma ogromna kanapę na około 10 osób i do tego giga telewizor i z mega dużym kominkiem, potem jest wejście do kuchnio-jadalni i jest ogromne! a żarcie można sobie dostarczyć co 3-4 dni darmowo w kuchni! a sypialnia to dopiero wypas, pojedyncze maja ogromne łóżko, podwójne mają albo też takie duże lub takie dwa łóżka tylko troszkę mniejsze, potrójne 3 takie łóżka a poczwórne 4 takie łóżka, potem jest wyjście na giga balkon na którym jest jeszcze na lewym bogu jacuzzi. jeżeli wrócimy się do salonu to na lewo mamy wypasione 2 kible oba takie same ale i tak mają po jednym prysznicu, jednej wannie, 2 kible i zlew!' jak to mówi"

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 11, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Sanegiyuu School auWhere stories live. Discover now