Rozidział 5

0 0 0
                                    

Obudziłam się w sobotę na kanapie tam gdzie zasnęłam tamtego wieczora w rękach mamy ale jej nie było już obok mnie za to był mój kot Lusia ,po chwili mój brat zeszedł do
Salonu i powiedział mi żebym poszła na spacer z naszym psem Tajgą ,ubrałam się i wyszłam ale za nim jeszcze spojrzałam która godzina była 10 rano .Poszłam na spacer z tajgą tam
gdzie zawsze ,po chwili zobaczyłam Audrey idącą w moją stronę
-hej lila,hej tajga.Spojrzałam na nią i ją przytuliłam
-cześć jak się czujesz?Audrey spojrzała na mnie i powiedziała że dobrze ,niestety ja nie byłam przekonana że wszystko jest dobrze
-moja mama mówiła żeby zrobić pożądki
Na naszym domku na drzewie mamy na to
Tydzień innaczej wyrzuci wszystkie rzeczy do kosza .dodała Audrey odpowiedziałam jej że możemy zacząć dzisiaj
-spoko możemy,chodzimy najlepiej teraz
Odpowiedziała Audrey .
Gdy byłyśmy już na miejscu wdrapałam się po drabinie na domek
-poczekaj tutaj ja pójdę bo worek na śmieci.
-dobra poczekam na ciebie.
Po dwóch godzinach posprzątałyśmy domek ale znalazłam pudełko na kluczyk
-Audrey jak myślisz co to jest ?
-Emm nie wiem pewnie są tam jakieś nasze zabawki czy coś. Daj wywalę to
-Nie czekaj znajdziemy na pewno gdzieś kluczyk .
-dobra przyznam ci się mam kluczyk w kieszeni ,zawsze go noszę przy sobie.
Gdy Audrey podała mi kluczyk szybko otworzyłam tajemnicze pudełko
-Audrey! Patrz tu jest jakaś lista zadań
Gdy otworzyłam listę było tam napisane
LISTA ZADAŃ DO ZROBIENIA W WAKACJE
Punkt-1 polecieć do Hiszpani.
Reszta punktów była związana z Hiszpanią
- co o tym sądzisz ?
-nie wiem nie uda nam sie tego zrobić. Lili patrz już 18 musisz iść do domu
-masz racje już idę paaa

Bukiet dla przyjaciółki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz