Nie mieli prawa, oni nie mieli prawa wejść w ubłoconyh butach do waszej podziemnej sypialni. Zdeptali wszystko gdzie pozostały wasze ślady ludzkiej miłości, deptali waszą nadziemną sypialnie. Wasze poduszki, wasza kołdra, wasz materac, wszystko czego tu dotknęliście zmieniło się w popiół osadzony na ich mundurach. Uśmiechnięte Anioły śmieją się z was, wyśmiewają nasz dom gdzie ostatni raz was ujrzałam. Teraz ja zostanę Uśmiechniętym Diabłem. Ozdobię posadzki ich domów krwią ich potomstwa, ich Aniołków. Tym razem ja uśmiechnę się w ich twarz gdy będą uciekać przed zagładą. Wytnę mym granatowym nożem ranę w ich czarnym sercu. Mamo, Tato, przyrzekam, że pożałują, że uronią ich pierwsze w życiu łzy, że ich królewska ziemia przesiąknie ich smolistą krwią. Zemszcze się. Ukaram wszystkich z ich rodu, nawet niewinnych, każdy Uśmiechnięty Anioł zostanie pozbawiony wolności, każdego z nich wyślę do płonącej krainy.
WYBIJĘ ICH WSZYSTKICH
ZABIJE ICH WSZYSTKICH
CZYTASZ
List zemsty
PoetryWrogowie ponownie wkorczyli na teren gdzie niegdyś pozbawili mnie rodziców na moich oczach. Spalili osiedle gdzie się wychowywałam, spalili mój dom. Nie wybaczę im tego. Pamiętam jak uśmiechali się, jak śmiali się mi w twarz gdy ja musiałam uciekać...