nocne igraszki | hyunlix

Basenowa przygoda~

hyunjin pov:

-ujzalem pieknom niewiaste podszedlem do niej i klepnolem jom w dupsko okazalo soe rze to glopak ten obucil sie i dal mi plaskacza ja natomiast pocalowalem go wusta byly piekne i takie smakowite 🥵🥵🥵 niesteyy odephnol mnie i jak nie sforny gagatek wskoczyl dobasenu na bombe to spowodowalo ze mnie ohlapal a ja sobie wyobrazilem ze ta woda tocjego siuski i odrazu sie poczulem lepiej! Kontem oka widzialem jdgo mniamniuśmy rowek wystajacy z koronkowych stringuw i bardzo chciałem zatopic w nim swoje kly Napewno smakuje jak niemyty zul... co ztobic ja terz tak smakuje wienc morze bysmy smakowali rasem wyobrarzam sobie go jusz jak kszyczy mone imie! Popełzlem w strone baseniku jak wonsz w ktorym plywal moj seksowny cel i zanurkowalem by miec lepszy wglad na jego okronglutka dupinke nasteonje zlapalem za bioderka mojego xelu i szeptalem mu czule slowa maju maj zapytalem sie go jak ma na imie on mi powiedzial - f-f-f-f-f-f-f-f-f-felix......... Byl taki slodki i szaj jak ukeś >~< chcialem go szarpac jak reksio szynke... Nie moglem sie powstrzymac i czulem jak cos mi stoi

feliks pow:

poczulem jak cos mnie dotyka w dupcie obruxilem sie i zobaczulem moejgo krasza i jak mu stoi hujek byl barco duszy wpatrywalem sie w ten szesciopak koli na klacie tego przystijniahy bed boya i polizalem ja swoim wydluzajacym sie jak u kameleona jenzyczkiem mmmm smakowal jak spruchniale galoty Hjundzin, zrobil ten typowy wyraz twarzy jakby koza ugryzla go w jedrne suteczki a ja kontynuowalem lizanie jego klatki