ferie czy wakacje

39 1 6
                                    

Zastanawiałam się czy nie skończyć w wakacje. Bo w roku szkolnym to tak nie za bardzo. Gdybym przeżyła to każdy by gadał. Chociaż z drugiej strony w wakacje to nie chce. Nie wiem czemu. Upały? Czy przez to, że nawet jak przeżyje to trafię do szpitala i tam spędzę wakacje? Ale lepsze to niż w roku szkolnym. Byłoby więcej plotek a tak sobie tego za oszczędzę, ale tak czy siak by gadali. Najbardziej będzie mi szkoda zostawić moją babcie.. Ona jest jak anioł. Przynajmniej spotkamy się "po śmierci." Zastanawiałam się też czy nie zrobić tego w moje urodziny, ale ciagle to rok szkolny. Tak samo jak ferie. Chociaż one są bardziej kuszące od wakacji..
Muszę do tego czasu schudnąć. Osiągnąć moje ugw 35kg. Niby dałam sobie czas do 10 stycznia (moje urodziny) ale moją wage diabli wzieli. Jak tylko wynajdę pieniądze muszę jechać do galerii i sobie kupić. Ostatnio jak patrzyłam to stacjonarnie koło 100 złoty kosztuje. Przez internet dużo taniej, ale nie powiem rodzicom, żeby ją kupili bo zaczną coś podejrzewać. Także muszę wytrzymać dwa miesiące bez wagi.
Jako iż jutro zaczyna się październik startuje z nowym trackerem. Chce co najwyżej jesteś 800 kcal. Spalać będę koło 300 kcal. Muszę się w końcu wziąść za nauke. Dali w tym miesiącu od cholery do nauki więc trzeba się spiąć.
Będę musiała zrezygnować z bycia modelką. Od kąd pamiętam to moje największe marzenie. Oczywiście było, że chce zostać weterynarzem, ale w głębi duszy ciągle ciągnęło mnie do modelingu. Może jak jednak się nie zabije (w co szczerze wątpię) to postaram się dostać do jakiejś akencji. Muszę tylko bardziej schudnąć, bo ulanych kurw nie przyjmą (mam kolejną motywacje do chudnięcia). Z tego co też wiem trzeba mieć co najmniej 1.68 cm wzrostu. Narazie mam 1.64,5 ale znając życie pewnie urosne. (W ciągu 9 miesięcy urosłam 0,5 cm😰)

Muszę też narazie przestać się ciąć przez tego lekarza. Gdy okaże się, że trzeba będzie się rozbierać do badania to będzie po mnie. Więc wole nie ryzykować.

Marze o standard tongue. No pls one są cudne. Potrzebuje go. Tak samo jak standart navel. Jeszcze nostril jest cudny😻

Cele na październik:

• max 800 kcal
• minimum 300 spalonych kcal
• przynajmniej 1,5l wody (słabo u mnie z tym piciem)
• spiąć dupe i zacząć się uczyć
• znaleźć jakąś rutynę, żeby cały czas nie siedzieć na telefonie

No więc podsumowując: jakiś facet w sklepie dał mi naklejki🥰

co jest w mojej głowieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz