Szczerze to strasznie dziwne uczucie kiedy już wiesz jak umrzesz. Codziennie wieczorem przed snem widzisz ten obraz a potem nagle zanika bo nie wiesz co będzie potem. Czy przeżyjesz? Wątpię, że wogóle znajdą moje ciało. Zniknie ono w ciemności na zawsze zapomniane. Nie jestem tylko w stanie wyobrazić sobie reakcji moich bliskich. Rodziców, rodzeństwa, koleżanek. A przede wszytkim mojego młodszego brata, bo on nie zrozumie. Kto niby potrafiłby wytłumaczyć małemu dziecku, że jego siostra już nie żyje? Że nigdy już jej nie zobaczy. A jak się spyta dlaczego nie żyje i czemu to zrobiła nikt nie będzie tego wiedział. Zawsze dusiła to wszystko w sobie. Nikomu nic nie mówiła jak było źle. Dopiero jak on pod rośnie zrozumie co się ze mną stało. Naprawdę jest to dziwnie uczucie. On nie będzie tego świadom. Jak to zrobię będzie miał dopiero 1,5 roku. To dopiero małe dziecko. Nie wiem też czy mi starczy odwagi, żeby to zrobić. Może się wszytko zmieni? Może jeszcze będzie dobrze? Nie wiem tego. Nie wiem jak to wtedy będzie wyglądać. Pod wpływem tych wszystkich emocji. Czy zadzwonię wtedy do mamy i powiem jej, że w szufladzie mojego biurka są listy pożegnalne? Czy zadzwonię na 112 i powiem, że zaraz to zrobie, żeby chociaż wiedzieli gdzie szukać mojego ciała. Nie chcę tego robić sama. Wolałabym z kimś. Tak lepiej brzmi. "Ona to zrobiła ze swoim przyjacielem. Razem to zrobili." Nie znam nikogo kto też chciałby to zrobić więc jestem zdana na siebie. To będzie starsznie dziwne. Zadzwonić do mamy i powiedzieć, że już nie wrócisz do domu, że znikniesz na zawsze. A mama będzie tylko myśleć, że nie zdążyłam na ostatni autobus. To naprawdę dziwne. Ten ścisk w klatce piersiowej jak tylko o tym pomyślisz. Ale przecież jeszcze jest czas. Wszytko może się potoczyć inaczej. A co jak całkowicie stchórzę? Wtedy zadzwonię tylko spanikowana na telefon zaufania i będę czekać aż coś ze mną zrobią. Wsadzą do psychiatryka? Boje się. Naprawdę się tego boję co będzie.
CZYTASZ
co jest w mojej głowie
Randompo prostu tak jakby mój "pamiętnik" idk potrzebuję się komuś wyżalić ‼️DO NICZEGO NIE NAMAWIAM‼️ ‼️tw: ed, sh, myśli s‼️