Moja bluzka

2 0 0
                                    

Wyszłam na dwór i było strasznie zimno a ja miałam krótką bluzkę. Poszłam szybko na górę i zmieniłam na długą. Biała z jakimś napisem. Wyszłam na spacer z Fadem, i po 20 minutach wróciłam. Gdy wróciłam to mama w kuchni stała i gotowała obiad, natomiast ja poszłam po telefon i usiadłam na kanapę w salonie. Na łóżko wskoczył fado a ja go głaskałam i drapałam po brzuszku i był bardzo szczęśliwy.Włączyłam telewizor, i włączyłam „na sygnale" uwielbiałam ten serial po chwili mama krzyknęła „ Nadia chodź".
- Gdzie wy idziecie?
- jedziemy do galerii, dzisiaj są promocje w Smyku a Nadia za kilka dni idzie na urodziny więc chcemy coś kupić dla Zosi.
- czyli zostaje sama w domu?
-tak
Po chwili Nadi przyszła ubrana i zjadła tosty, nagle wyszły z domu a ja nadaj się bawiłam z Fadem. Tak się zmęczyłam że poszłam do kuchni po sok granatowy, szklankę postanowiłam zabrać do salonu. Napiłam się i odłożyłam kubek na ławę, a Fado się tak cieszył że porobiłem mu pare zdjęć, napiłam się ponownie. Fado dał na mnie susa a mi się wylał sok na moją białą bluzkę.
- Moja Bluzka!
Krzyknęłam, o nie tylko nie to. Mogłam się napić wody, albo, albo nie przynosić tu tego soku, jeszcze czerwony. Jak najszybciej zdjęłam bluzkę i ją zmieniłam szybko poszłam po specjalny płyn do plam, i kilka razy nim psiknęłam na plamę. Musi poleżeć 2 godziny zobaczymy czy zejdzie. Po godzinie weszłam do łazienki i pianka stała się czerwona, miałam nadzieje że zejdzie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 13, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

PokochałaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz