- Witam wszystkich serdecznie. Nazywam się Marcelina Wilk i moim zadaniem przez najbliższy rok będzie dbanie o wizerunek waszego klubu w social mediach, ale nie tylko. Liczę na owocną współpracę już od najbliższego treningu.
Uśmiechnęłam się promiennie do zgromadzonych przede mną osób.
Nie byłam jeszcze do końca pewna, w co się wpakowałam. Miałam jednak komuś coś do udowodnienia. A tym kimś zdecydowanie był mój ojciec, z którym to niecały tydzień temu przyleciałam do Polski.
Osiągnę swój cel, choćbym miała dążyć do niego po trupach.
CZYTASZ
don't let me love you [ff - Norbert Huber]
Fanfiction"- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika." ~Alan Alex...