Fame? || Minsung

2.

Parę dni później wyszedłem ze szpitala. Siedziałem teraz w jakimś hotelu i czekałem jak dosłownie obcy mi facet umyje się i do mnie przyjdzie. Miałem się już nie sprzedawać ale.. potrzebuje kasy. Ten gnojek mnie szantażuje że jak mu nie zapłacę do końca roku to przyjdzie do mojego domu w nocy i strzeli mi kulką w łeb. Z moich myśli wyrał mnie facet który położył mi rękę na ramieniu. Szczerze przypominał mi go kogoś ale nie wiem kogo. Wydaje mi się że widziałem go w internecie. Nie no to nie może być ktoś sławny przecież nie wynajął by se dziwki na noc.

- Młody

- Tak?

- Chodź połóż się

- Mhm

Położyłem się na wielkim małżeńskim łóżku. Starszy usiadł na mnie i zaczął jeździć swoimi dość małymi ale silnymi rękami po moim brzuchu. Przymknąłem oczy bo nie powiem podobało mi się to. Ten człowiek był jakiś inny a jego dotyk mi się bardzo podobał. Wszyscy inni nie dawali mi tego czegoś. Wszyscy inni rzucali mnie na łóżko jak starą szmatę i poprostu mnie ruchają. A on? On delikatnie mnie dotykał swoimi rozgrzanymi rękami.

- Podoba ci się co?

- Mhm..

- Cieszę się

No i tak spędziliśmy dość namiętną noc. Ale dalej się zastanawiam kim on może być. Ale zaraz on na na imię Lee Minho.. O kurwa czy ja właśnie spałem z sławnym modelem i aktorem którego zna cały świat? Japierdole. Nie to nie możliwe napewno da się to jakoś inaczej wytłumaczyć. Jisung nie da się wytłumaczyć przecież nawet wygląd jest identyczny. Dobra nieważne dał mi kase i to dość dużo. Pewnie nigdy już go nie spotkam.

-----------------------------------------
Jaram się jak małe dziecko tym że wkońcu napisałam kolejny rozdział tej książki

~Zuzka