Na kanapie w salonie siedziała dwójka mężczyzn wbijając uważne spojrzenie w postać stojącą naprzeciw nich. Młodszy z nich był nieco zestresowany i co chwile przecierał ręce o materiał spodni, natomiast starszy pokładał w niej nadzieję na powodzenie ich akcji.
Dziewczyna ubrana w czarny golf i eleganckie spodnie patrzyła na nich sceptycznie. Przechyliła trzymany w ręku kieliszek wina i na raz wypiła go do końca odstawiając z trzaskiem na stół. Jej wzrok ponownie powędrował na osoby na kanapie i westchnęła ciężko- Niech wam będzie- mruknęła i ponownie spojrzała na kieliszek a potem na wino obok.
Skrzywiła się i ruszyła do kuchni wyciągając z barku wódkę i szklankę. Nalewając sobie połowę jej zawartości wróciła na fotel po drugiej stronie stolika przy którym stała kanapa.- Na trzeźwo tego nie pociągnę- powiedziala do siebie i wlała w siebie kolejną dawkę alkoholu - to od czego zaczynamy ?
Mężczyźni uśmiechnęli się do siebie. Jeden pewnie i z zadowoleniem z osiągniętego celu a drugi nieco niepewnie, wciąż odnajdując się w nowej sytuacji i nie do końca świadomy na co może pozwolić sobie w pobliżu kobiety. Nie ma co ukrywać była ona piękna, bardzo charyzmatyczna i 3 lata starsza od niego.
Wywoływała u niego reakcje jakich spodziewalby sie po 15 letnim chlopaku a nie dwudziestojedno letnim facecie. Z resztą wiek tu nie grał roli. Dalia każdego mężczyznę w pobliżu doprowadzała do takiego stanu. Taka już po prostu była.
CZYTASZ
Heaven is a place on earth with you II konopskyy
Fanfiction*fragment książki* Dalia odstawiła kieliszek wina na ławę i przysunęła się bliżej Druida opierając głowę na jego ramieniu - Sylwek - wyszeptała - miałeś rację Mężczyzna nic nie odpowiedział tylko uśmiechnął się obejmując ramieniem sw...