obudził mnie noerzyjemny dźwięk mojego budzika który obudził mnie rowno o 06:15
-kurwa..-przełknęłam pod nosem i wyczołgałam sie z mojego bardzo wygodnego łóżka
wyszedlam z mojego pokoju I poszedlam do kuchni w której jak sie okazało była moja mama i zrobiła mi pyszne śniadanie.
-mamooo nie musiałaś-usmuechnelam sie do mamy i ją przytuliłam gdy podała mi do stołu talerz z jajecznicą, dwiema kanapkami i bekonem.
moja mama się uśmiechnęła do mnie i wróciła do swojego pokoju. siadłam do stołu jak najęta i zaczęłam jest przepyszne śniadanie które zrobiła moja kochana mama.
******
szukałam w swojej szafie ubrań, wkoncu znalazłam ładne granatowe luźne jeansy I białą obcisłą bluzkę na ramiączkach. założyłam odrazu czarną bluzę z kapturem rozpinaną. można by żec że byłam gotowa, wsumie nie potrzebowałam makijażu bo moja cera była ładna i tego nie potrzebowała. jedyne co jeszcze zrobiłam to uczesałam moje długie czarne proste włosy I wzięłam plecak, po czym udałam się do wyjścia. nałożyłam moje czarne conversy i już wyszłam z domu.
szkole miałam blisko więc piechotą zajęło by mi to 10 minut.
********
dotarlam pod szkołę. weszłam do środka i pierwsze co pomyślałam to to że nie chce mi isie zmienić butów, spojrzałam na swoje podeszwy i wyglądały dosyć czysto więc ominęłam szatnie i poszedlam do swojej klasy, było dużo osób na korytarzu. dużo osób właśnie s8e na mnie patrzyło, czułam się niekomfortowo ale musiałam to znieść.. w klasie pewnie nie będzie lepiej.. wkoncu usłyszałam dzwonek i gdy chciałam wejść do klasy, zamiast wejścia to zostałam odepchnięta od drzwi i zamiast mnie weszła klasa, już wiedziałam że będę nielubiana. wsumie to nawet mnie nie zauważyli.
weszłam do klasy jako ostatnia i usiadłam w wolnym miejscu w środkowym rzędzie obok jakiejś dziewczyny, była ona blondynką z brązowymi oczami. była lekko pomalowana ale nie za bardzo, miała czarną koszulkę na sobie I czerwone luźne dresy. byka szczupła i bardzo ładna. przynajmniej dla mnie..
-cześć, jesteś nowa?- zapytała miło blondynka.
-hej.. tak jestem nowa, Nazywam się Madison- rozpoczęłam rozmowę z blondynką z miłym wyrazem twarzy.
-Alice, miło mi.- uśmiechnęła się do mnie Alice..
wtedy do klasy weszła nauczycielka. nie wyglądała na najmilszą ale nie będę tak odrazu oceniać..
-uczniowie, mamy nową dziewczynę w klasie, Nazywa się Madison Smith, więc proszę przywitajcie ją miło- powiedziała nauczycielka a cała klasa na mnie spojrzała..
najgorsze uczucie.. Nie lubię jak dużo osób sie na mnie patrzy. lekko się uśmiechnęłam do klasy. klasa na mnie patrzyła ale później odwróciła wzrok.. czyli już wiem że nie będę lubiana za bardzo..
******
trzy pierwsze lekcję minęły nawet spoko, zakolegowalam się z Alice i wsumie nawet dobrze mi poszło z lekcjami. teraz siedziałam na lawce w korytarzu I jadlam lizaka o smaku cytryny, kocham kwasne rzeczy.. przeglądałam coś w moim telefonie aż ktoś przede mną się zatrzymał, spojrzałam w górę I zobaczyłam dwóch wysokich chłopaków, jeden miał bardzo luźny baggy styl, miał jasne dredy I czapkę z daszkiem na głowie, miał na wardze kolczyk. był dosyć umięśniony. drugi zaś miał styl punk, włosy miał na jeża tak mówiąc, były one czarne z białymi pasemkami. miał kolczyk w brwi i był pomalowany, oczy miał obrysowane czarną kredką. obaj byli bardzo do siebie podobni jak bliźniacy.. dwojga chłopak stało przede mną z poważnymi minamy aż czarno włosy się odezwał.
-widzę że jesteś nowa. racja?- powiedział dość chamskim głosem.
Już wiedziałam że są nie mili..
-um.. tak.. coś chcecie?- zapytałam grzecznie odkładając telefon i wkładając go do kieszeni.
-w zasadzie to tak. jesteś nowa a to znaczy że nie znasz dwóch zasad, które obowiazują w naszej szkole.- czarno włosy uśmiechnął się lekko I złośliwie.
popatrzyłam na chłopaka lekko zdezorientowana..
-zasady?- zapytałam zdezorientowana..
-Tak, zasady. jestem tom. a to mój brat bliźniak bill..- powiedział tym razem dredziarz.
-więc lepiej sie szykuj.. ta szkoła to nie jest tylko szkoła.. To poprostu piekło..- powiedziałam dredziarz i razem zaczęli się śmiać.
lekko byłam zaskoczona, i nie wiedziałam co powiedzieć.
-dlaczego? jakie są te zasady?-zapytałam patrząc na nich
-pierwsza zasada, nie igraj z nami bo my budzimy postrach w całej szkole. łącznie z nauczycielami, druga zasada, jak każemy Ci coś zrobić. masz to zrobić bo inaczej popamiętasz nas. jasne!?- krzyknął dredziarz a ja się przeraziłam
Nie spodziewałam się tego, nie powiem ale lekko mnie to przeraziło. wtedy niespodziewanie dwojga bliźniaków zaczęli się śmiać, bill pociągnął mnie za ramię ściskając je dosyć mocno. obojga mnie zaciągnęli do męskiej łazienki. weszli ze mną do jednej z kabin po czym niespodziewanie zaczęli mnie uderzyć w brzuch, twarz i kopać nogami. wzdrygalam i krzyczałam próbując ich odepchnąć, lecz to nic nie dało. byli za silni, jedyne co mogłam to krzyczeć i piszczeć z bólu. wkoncu dredziarz tak poprostu złapał mnie za włosy I twarz wsadził do sedesu zamaczając moją twarz lekko w ohydnej wodzie.. byłam przerażona..
*******
po tych kilku minutach piekła, krzyczenia i wszystkiego co najgorsze. siedziałam na posadzce pobita, mokra od wody sedesowej i z kilkoma siniakami.. Nie miałam siły wstać, to były najgorsze minuty mojego życia.
siedzialam tak na podłodze w ciszy układając sobie to co przeszłam. wkoncu wstałam ledwo i wyszłam z kabiny, podeszłam do umywalki I odkręciłam kran z wodą, umyłam twarz i ręce. wyczyściłam to co było brudne, na moje nieszczęście siniaki było okropnie widać.. miałam lekko podbite oko i brzuch miałam w siniakach. chciało mi się płakać, okropnie płakać. nie wiedziałam że w szkole są dwa diabły ...
********
wkoncu wróciłam do domu, naszczescio przez resztę dnia nie spotkałam ich, tych okropnym bliźniaków. weszłam do swojego pokoju dyskretnie i odrazu się rozryczałam. płakałam cicho ale bardzo, ciągle myślałam o tym co mi zrobili, te bliźniaki... był to dla mnie koszmar którego się nie spodziewałam.
otrząsłam się i podeszłam do moje toaletki, usiadłam przy niej i zakrylam siniaki na twarzy i rękach korektorem takim kryjącym jaki tylko miałam.
udało mi isie zakryć jakoś te siniaki więc mama nie powinna zauważyć ani moja mała siostrzyczka.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆
hej misie, to kolejny rozdział. mam nadzieie ze się podoba 🥰🥰🥰 postaram sie rozdział wstawiać przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu♡♡♡
(994 słowa)
CZYTASZ
Two rules |☆ Tom Kaulitz
Romanceksiążka o 17 letniej dziewczynie która przeprowadziła się do Niemiec, zmieniła szkołę w której zobaczyla podobieństwo diabła.