> 17 <

111 9 5
                                    

Gdy Minho przebrał się we wszystkie ubrania wyszedł z pokoju i skierował się do kuchni gdzie Jisung robił im kolację. Lee zauważył młodszego stojącego przy blacie i nie mógł powstrzymać się od przytulenia go.

Chłopak owinął swoje dłonie w pasie Jisunga i położył swoją brodę na ramieniu chłopaka.

- Ummm.. co ty robisz? - chłopak zastygł w miejscu

- Chciałem się przytulić... Myślę, że obaj tego potrzebujemy, każdy potrzebuje czułości - Jisung złapał dłonie starszego i odwrócił się do niego przodem ~ Boże co się ze mną dzieje... Mam taką ochotę wpić się w te jego różowe usta. Nie Minho zamknij się popierdoliło cię już ~ pomyślał chłopak

- Ej! - krzyknął Jisung

- Hm? Mówiłeś coś?

- Tak, nie słyszysz? Mówię, że jak tak bardzo chcesz się do mnie przytulać to najpierw rozłóż miski

- A potem co?

- A co ma być

- Mówisz, że jak chcę się do ciebie przytulać to mam najpierw rozłożyć miski. Czyli jak to zrobię to co

- To możę pozwolę ci się przytulić.. MOŻĘ

- Mhm... - Minho wyciągnął kilka misek a Jisung odwrócił się i kontynuował przyrządzanie kolacji

Gdy młodszy skończył nałożył jedzenie do misek i usiadł przy stole.

- A przyt...

- Jak zjemy

- Ah ty zawsze wiesz jak się wywinąć - Minho usiadł przy stole i nie mógł przestać wpatrywać się w młodszego

Gdy Han podniósł wzrok i spojrzał na Lee ten się speszył i od razu odwrócił wzrok.
Minho wziął pałeczki do rąk i zaczął jeść potrawy znajdujące się na stole.

- Mmm dobre, ja bym tak nie potrafił - Jisung się tylko zaśmiał i wrócił  z powrotem do jedzenia

- Z czego się śmiejesz

- Z niczego

- No Jisung powiedz!

- Przypomniało mi się coś - powiedział Jisung z uśmiechem na twarzy

- A co?

- ... Nie ważne, już zapomniałem

- Ah Jisungie coś kręcisz

- W clae nie...Hmmm.. skoro ja robiłem jedzenie, to ty zmywasz

- Okej... Jisung?

- Tak Minho hyung?

- Pójdziemy gdzieś jutro po szkole?

- A gdzie?

- Nie wiem, chodźmy kupimy sobie lody... Ale tym razem w sklepie

- Już masz traumę po tamtym?

- Nieeee?

- Ta jasne

- ... I możemy się przejść gdzieś po parku - powiedział nieśmiało Minho

- Spoko. Tylko, że mogę dopiero po dwudziestej

- A no tak... Praca, jasne więc tak się umówmy

- Odbierzesz mnie z pracy?

- Oczywiście Jisungie!

- Możesz mnie też zaprowadzić... Oczywiście, żebyś wiedział gdzie pracuję - Han się nerwowo zaśmiał

- Aa tak jasne

Seatmate - Minsung (WSTRZYMANE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz