15

92 3 1
                                    

Cały rozdział jest pisany w pov jungkooka

Rozmawiałem z moją dziewczyną gdy usłyszałem język yoongiego w moją stronę

- jungkook! Kończ już romansować, później się zobaczycie, chce wrócić szybko do spania- usłyszałem śmiech dziewczyny

- trzeba było iść spać wcześniej. Przepraszam za niego misiu

- nic nie szkodzi, lubię słyszeć ich głosy- uśmiechnąłem się a suga znów krzyknął

- jungkook!- podszedł do mnie i wyrwał mi telefon z ręki, nawet nie zdążyłem się pożegnać z sooya

- co zrobiłeś- powiedziałem wyrywając telefon z jego rąk

- chce spać, a przez ciebie to się nie uda

- a weź przestań, nie zdążyłem się z nią pożegnać

- zrobisz to kiedy indziej

- chłopaki zaczynamy- namjoon włączył muzykę a po chwili zaczęliśmy tańczyć układ bo za niedługo mamy trasę koncertową. Nic nie mówiłem soo ale wiem że będzie mogła z nami jechać, chce zrobić jej niespodziankę.

Po skończonym treningu upadłem na podłogę razem z jiminem ze zmęczenia.

- jestem zmęczony, możemy już skończyć na dzisiaj?- spytał mój przyjaciel

- to była dopiero rozgrzewka jim- powiedziałem a chłopak głośno westchnął i obrucił się na drugą stronę

- ja to ci w sumie zazdroszczę dziewczyny, jak skończymy to może ci pomóc, zrobić masaż, maseczkę- powiedział a ja uśmiechnąłem się do niego

- no widzisz, ja mam po prostu super dziewczynę, już takiej nie znajdziesz a ta jest zajęta przeze mnie- zaśmiałem się

- ale to moja przyjaciółka, też mamy bliską relacje

- aish dobra, zaczynamy?- powiedziałem- chce wrócić do mojego króliczka- wstałem i usiadłem na podłodze wycierając pot z czoła. Zobaczyłem, że drzwi od sali się otwierają a w nich stoi mój króliczek

- mam nadzieję, że nie przeszkadzam- powiedziała i zamknęła drzwi za sobą

- króliczku- podbiegłem do dziewczyny i podniosłem ją na rękach całując każdy centymetr twarzy- tęskniłem bardzo

- nie widzieliśmy się kilka godzin- odpowiedziała śmiejąc się

- kilka godzin to wieczność- uśmiechnąłem się i postawiłem dziewczynę na podłogę

- a my to co?- jimin stanął i założył ręce na tali podnosząc brew do góry

Sooya podbiegła do każdego z nich i przytuliła. Miałem zamiar powiedzieć jej dzisiaj, że jedzie z nami w trasę koncertową, bałem się tylko jej reakcji, że będzie zła. Ale mój króliczek zawsze jest szczęśliwy

- no już zostawcie moją dziewczynę- podeszłem do nich i odciągnąłem ją od chłopaków

- jak tu weszłaś? Nie było dużo fanek?- taehyung spytał

Idol | JUNGKOOKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz