I gdzie jest ten anioł stróż
Który miał być u mego boku?
Gdy przy nadgarstku mym nóż
I powoli umieram w środkuI gdzie jest ten Bóg
Którego wołam o pomoc?
Kiedy wypalony kolejny szlug
Trujący mnie w tą bolesną nocI gdzie są ci przyjaciele
Na których mogłam liczyć?
Kiedy mam myśli najczarniejszy
I kiedy chcę siebie zniszczyćNikogo tu już nie ma
Świadkiem cztery ściany pokoju
Już sięgam ostatecznego dna
Zakończenia życia, pięknego horroru29.10.2023
CZYTASZ
(Nie)poetyckie Wiersze
De TodoZbiór wierszy mojego autorstwa Wybitną pisarką nie jestem ale się staram Zapraszam do czytania :3 Uwaga, to jest naprawdę wolno pisane, rzadko kiedy piszę wierszę (Okładka z pinteresta)