The Day We Met

10 1 1
                                    


-Wiesz, że Luna...

Co zjem dziś na obiad?

-Widziałaś Ros...?

Czy mama będzie dumna?

-Dostałam piąt...

Stałam właśnie na środku szkolnego korytarza, czekając na moją przyjaciółkę. Głosy ludzi przechodzących obok mieszały się z tymi w mojej głowie. Ciągle napływały mi do niej nowe, nurtujące mój umysł pytania.

Nagle usłyszałam znajomy głos.

-Mad! Widziałaś tego nowego gorącego nauczyciela od rosyjskiego? Boże on jest taki śliczny... w ogóle wi...

-Proszę nie mów już nic, zaraz głowa mi wybuchnie...

-Ugh, chciałam żebyś była na bieżąco z informacjami, a nie tylko siedziała w tych swoich książkach, których nikt nie rozumie...

Blondynka wyrwała z moich rąk, książkę „duma i uprzedzenie" Jane Austen, tylko że po rosyjsku. Czytałam po rosyjsku, ponieważ pochodzę z Rosji oraz mój ojciec jest w połowie Rosjaninem. Pomimo tego, że mieszkamy w Bostonie, nie chcę aby moja kultura zanikła.

-Co masz teraz?

-Hmm... chyba rosyjski .

-O kurwa- niemal wykrzyknęła blondynka- weź powiedz temu gorącemu skurwysynowi powiedz po rosyjsku, może mu zaimponujesz.

-Taaa... napewno. Dobra ja spierdalam.

-Narka!

Ruszyłam w stronę klasy w której miałam mieć teraz lekcje. Nagle poczułam pod rękami coś twardego. Na kogoś wpadłam. Na kogoś kto ma zajebiście umięśniony brzuch. Zobaczyłam przed sobą wysokiego chłopaka z czarnymi jak węgiel włosami oraz seledynowymi oczami.

Był w chuj piękny. Ale to się nie liczyło. Liczyło się tylko to, że ktoś przekroczył przestrzeń osobistą Madison Walker.

-Patrz jak chodzisz idioto. Чертов идиот!

Chłopak popatrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami. Popatrzyłam głęboko w jego oczy. Zauważyłam w nich drwinę. Zero poczucia winy. Żałosne.

-Zachowuj się rozpieszczona dziewczynko.- odpowiedział ze spokojem w głosie.

-Chyba ty Idioto. To ty na mnie wpadłeś!

-Не расстраивайся красавица. Я твой новый учитель, понимаешь?-odpowiedział zielonooki.

Gdy dotarł do mnie sens jego słów zamarłam.

Czyli to był ten gorący skurwysyn o którym mówiła Lily. Wydawało mi się, że nauczyciel liceum powinien być trochę starszy. No cóż.

Nie obchodzi mnie to.

Gdy zadzwonił dzwonek, weszłam do klasy. Usiadłam w ostatniej ławce i wyciągnęłam zeszyt z mojego plecaka.

Do klasy wszedł wcześniej wspomniany przezemnie „chłopak".

-Witajcie uczniowie, nazywam się Oliver Reznov i jestem waszym nowym nauczycielem Rosyjskiego.

-Dzień dobry- odpowiedziała chórem klasa.

-Dobrze, to może sprawdzimy waszą znajomość języka rosyjskiego.- powiedział nauczyciel- wybiorę jedną osobę, która spróbuje przetłumaczyć słowa z języka angielskiego na rosyjski.

Mężczyzna wybrał pewnego blondyna, z którym chodziłam na parę lekcji.

-Książka?- zapytał nauczycielem.

-hmm... nie mam pojęcia- zaśmiał się niepewnie blondyn.

-Dobrze, to kto zna odpowiedź na pytanie?- zwrócił się zielonooki do klasy.

Podniosłam rękę.

Brunet popatrzył na mnie z uniesioną brwią i taką samą drainą w oczach co wcześniej.

-Dobrze... To może hmm...

-Madison- przerwałam mu.

-Dobrze to Madison, przetłumacz mi to zdanie na język angielski.

„Я извинюсь перед учителем за недобрые слова. Я подчинюсь и сделаю ВСЕ, что ты захочешь."- napisał nauczyciel na tablicy.

Chyba go pojebało. Zjeb.

-Отвали, сэр- odpowiedziałam pewna siebie i wyszłam z klasy.

Russian DollWhere stories live. Discover now