meeting with adrien

12 1 0
                                    

   [...] Wróciłam do domu padnięta po tych wielkich zakupach. Na zegarze dochodziła godzina 6:00 a ja jeszcze nie byłam ubrana. 10 minut poleżałam na moim wielkim łożu i zabrałam się do szykowania na imprezkę u Adriena. Ubrałam stylówkę którą sobie kupiłam. Zrobiłam mega ładne loki ,a makijaż zrobiłam sobie w stylu halloweenowym, bo tak napisała mi Susan.
   Zamówiłam szybko Ubera i zeszłam na dół. Po jakich pięciu minutach mój Uber podjechał i zawiózł mnie do tego klubu.
   Weszłam na salę i od razu zobaczyłam tam tańczącą Susan z Adrienem. Adrien był przystojny i bardzo mi się podobał. Po jakiś kilku godzinach wybiła godzina 1:00 w nocy. Byłam już bardzo zmęczona. Rozejrzałam się i został tylko Adrien i kilka jego znajomych. Podeszłam do niego i się zapytałam gdzie jest Susan i reszta dziewczyn.
- Wyszły przed chwilą.
- Do domu?- zapytałam dociekliwie
- Tak - powiedział tym swoim pięknym głosem
- Ok, to ja też już będę spadać. Pa - Powiedziałam nieśmiało.
Gdy już odchodziłam poczułam jak ktoś mnie delikatnie złapał za lewe ramieniem. Szybko się obruciłam i zobaczyłam, że był to Adrien...
- Jeszcze się dobrze nie rozkręciłem, a ty już odchodzisz?- zapytał
- Jestem już zmęczona, a poza tym daleko mam do domu.
- Zostań jeszcze, najwyżej Cię odwiozę.- Powiedział jego czułym głosem.
- No dobra.
Złapał mnie za rękę i zaprowadził na górę do jego pokoju.
- Starzy wyjechali to możemy się zabawić - Powiedział Adrien
Domyślałam się co on chce ze mną robić, poczym przekluczył drzwi od jego pokoju i podszedł do mnie. Zaczął rozbierać spodnie i elegancką koszulę. Położył jego wskazujący palec na mojej szyji po czym zjeżdżał palcem niżej. Zaczął mi ściągać sukienkę i rzucił mnie na łóżko. Nie wiem jak długo się całowaliśmy. Było mi tak przyjemnie, że nawet nieprzerywałam tego pocałunku.
   Obudziłam się nie wiedząc gdzie jestem, ani mie wiedząc którą jest godzina. Moim oczom ukazał się Adrien wychodzący z łazienki.
- Jak się spało?  -zapytał
- Dobrze- odpowiedziałam po czym wstałam i weszłam do łazienki, by wziąść poranny prysznic. Ściągłam bieliznę i weszłam do prysznicu po czym włączyłam wodę. Nagle otworzyły się drzwi i wszedł Adrien. Zamknął drzwi na klucz.
- To co dokończymy?- zapytał
- Jezu Adrien. Niech Ci będzie.
Zrzucił z siebie ręcznik pod którym był bez niczego. Otworzył drzwiczki prysznicowe, wszedł i przytulił się do mnie od tyłu. Dał mi kolejny namiętny pocałunku. Obojga w tedy poczuliśmy jak nasze ciała się ze sobą złączyły i nie chciały się rozłączyć.

Część dalsza nastąpi!

First love- Julie & Adrien Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz