★~Rozdział 1~★

18 1 6
                                    

Ten poranek wyglądał jak każdy inny... Wybrałam ubrania do szkoły, zjadłam śniadanie, umyłam zęby i tym podobne.
Po wykonanych czynnościach założyłam buty i wyszłam z domu, rodziców nie było w domu ,gdyż pewnie byli w pracy albo spali.
Ale mniejsza o to, zaczynałam lekcje zajęciami dodatkowymi z plastyki z panią Clein. Nie było zbyt dużo osób bo pewnie nie chciało im się albo byli przeziębieni, lepiej dla mnie gdyż nikt nie będzie się do mnie odzywał.

Następną lekcją była wychowawcza z panią Smith. Na lekcji mówiła coś o "integracji klasowej" choć i tak każdy wie ,że w tej klasie ta integracja nie istnieje i zapewnie nie będzie istnieć.
Jakoś w środku lekcji weszła pani wicedyrektor z jakąś dziewczyną w najprawdopodobniej naszym wieku.

-Dzieńdobry-Powiedziała klasa gdy zobaczyła panią wicedyrektor.

-Dzieńdobry klaso!-Powiedziała z entuzjazmem.

-Chciała bym wam przedstawić nową uczennicę! Ma na imię Leonora i od dzisiaj będzie uczęszczać do waszej klasy. Mam nadzieję że dobrze ją przyjmiecie.-Powiedziała spoglądając na Léonore.

Po chwili pani wicedyrektor wymieniła kilka słów z panią Smith i opuściła salę.

Wychowawczyni oglądała się po klasie szukając miejsca by posadzić nową uczennicę, aż w końcu spojrzała na wolne miejsce koło mnie.

-Leonora. Usiądziesz koło Stelli.-Powiedziała wskazując na mnie palcem.

Uczennica tylko skinęła głową po czym usiadła na miejscu koło mnie.

-Jestem Leonora! A ty jesteś Stella, prawda?-Przedstawiła się uczennica.

-T-Tak...-Odpowiedziałam zestresowana.

-Z tego co mi się wydaje twoje imię oznacza "gwiazdę"..-Stwierdziła dziewczyna.

Wzięłam głęboki wdech i wydech.
-A-a twoje oznacza "światło"..?-Zapytałam zestresowana.

-Mhm!-Potwierdziła.

Siedzieliśmy w dość niekomfortowej ciszy przez kilkanaście minut aż w końcu zadzwonił dzwonek na przerwę.
-Dzięki Bogu!-Pomyślałam gdy usłyszałam dzwonek.

Do końca dnia nie rozmawiałam z nową uczennicą oraz starałam się jej unikać. W końcu, kto by chciał się przyjaźnić z taką osobą jak ja? Pewnie Nikt.

Lecz w środku poczułam jakąś pustkę. Tak jakbym popełniła największy błąd w swoim życiu. Ale w mojej głowie wyglądało to tak jakbym unikała jej dla mojego i jej dobra. Może dlatego że jest nowa a ja jestem klasowym pośmiewiskiem?

Następnego dnia siedziałam cicho na każdej lekcji starając się ignorować liściki od Leonory.

Na lekcji Wolej usiadłam sobie w kącie ze szkicownikiem i zaczęłam rysować różne randomowe rzeczy takie jak np: gwiazdy,Nietoperze,koty itp.

Gdy spojrzałam w górę zauważyłam Leonore patrzącą się centralnie na mój szkicownik i rysunki.
Starałam się to zignorować ale trochę mi to nie wychodziło...
W pewnym momencie wstałam i poszłam do toalety. Przesiedziałam tam resztę lekcji.

Ostatnią lekcją był wuef, więc założyłam dresy, rękawiczki oraz jakąś luźniejszą bluzę, gdyż nie chciałam aby ktoś zauważył moje rany i blizny.

Wuef minął dość spokojnie. Nikt nie komentował tego co robię i nikt nie próbował mi ściągać rękawiczek. Więc chyba było nawet okej. Choć.. Leonora ciągle się na mnie patrzyła... Nie wiem czemu i chyba nie chcę wiedzieć..

Może w końcu zauważyła że coś jest ze mną nie tak?
Bardzo prawdopodobne...

。⁠*゚⁠+*⁠.⁠✧ 。⁠*゚⁠+*⁠.⁠✧ 。⁠*゚⁠+*⁠.⁠✧ 。⁠*゚⁠+*⁠.⁠✧
Hello Gwiazdeczki!★
★Jak się podobał pierwszy rozdział?:D ★
★Mam nadzieję że się spodobał<3★
★Pozdrawiam serdecznie o do zobaczenia w następnym rozdziale!!!:> ★
~Ps:wiem że nie umiem aż tak dobrze pisać TvT~
#nieumiempisać-

You Drew stars around my scars~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz