charlotte

6 0 0
                                    

Hej ! Niektóre rozdziały  są z innych perspektyw postaci miłego czytania!

Obudziłam się słysząc deszcz miałam sen bardzo zły sen zeszłam z łóżka i poszłam do pokoju taty"   taty nie było Charlie zaczęła schodzić z schodów trzymająć się poręczy. Widziała światło w garażu Charlie przetarła oczy ale światełko nadal było Charlie ruszyła do garażu tatusiu ? Odezwała się Charlie Henry robił jagby maskotkę i się odwrócił i zobaczył  zaspaną dziewczynkę ocierając oko. Charlotte co ty tutaj robisz o tej godzinie powiedział Henry miałam zły sen Henry uśmiechnął się blado  podejdź Charlotte " Charlie podeszła i patrzyła co robi jej tata Henry się odezwał" robię dla ciebie przytulankę by ciebie chroniła przed koszmarami Henry wziął maskotkę i dał Charlotte  dziękuje tatusiu "przytuliła mocno tatę no już już a teraz do łóżka Henry zaprowadził Charlie do łóżka i przykrył kołdrą dobranoc Charlotte dobranoc tato odpowiedziała Charlie przytuliła maskotkę i usnęła.
-Usłyszałam krzyki słyszałam w nich jakiegoś pana o swojego tatę
- otworzyłam drzwi i weszłam na schody i nasłuchiwałam.
- Coś ty zrobił tym dziecia?!wydarł się tata słyszałam śmiech faceta
-Oh Henry Henry i tak się ludzie nie dowiedzą a nasze interesy będą jeszcze lepsze niż nigdy dokąd. William była w pizzeri policja! Krzyknął Henry.
-Henry słuchaj masz nikomu nie mówić ty w to też jesteś wplątany że -zrobiłeś stroje gdzie potem włożyłem martwe ciała dzieciaków.
-Przestraszyłam się zrobiłam krok do tyłu gdy znowu usłyszała, zmienię imię i nazwisko nikt nie zna mojej twarzy żegnaj Henry nie zepsuj naszej roboty
-Wbiegłam do pokoju przestraszona co mówił ten pan
-Charlotte! usłyszałam wołanie ojca mam nadzieję że nie widział że słyszałam rozmowę zobaczyłam tatę Charlotte po południu pojedziemy do mojej nowej restauracji dobrze odpowiedziała Charlotte zrobiłem naleśniki proszę zjedz bo za 15 minut autobus szkolny podjedzie.
Zbiegłam na dół  i pobiegłam  do przystanku gdzie właśnie podjechał autobus zobaczyłam mojego przyjaciela Johna cześć charlotte powiedział uśmiechając się cześć i nie nazywaj mnie tak weszliśmy do autobusu.
Po szkole wróciłam do domu gdzie tata czekał przed samochodem
Charlotte jedziemy pamiętasz mówiłem co rano  aa tak tato Charlie wsiadła do auta i zapinała pasy" zaczęli jechać Charlie zapomniała co mówił rano facet jechali przez chwilę i wjechali na parking i ujrzała pizzerie Freddy fazber pizza tato a co się stało z misiem Fredem spytała dziewczyna Henry spojrzał na Charlie w lusterku i powiedział niestety już go nie ma powiedział Henry oo... To szkoda.

Hej ! Jak wam się podobał trochę się zainspirowałam z książki fnafa hah
Jutro o 18 pojawi się kolejny rozdział narka!:3

Zagubieni Five Nigths At  FREDDYSWhere stories live. Discover now