rozdział XII

31 4 1
                                    

Janusz i Janek skończyli jeść.
Szlaga- Dobry był??
Janusz, Jan- Pyszny
Szlaga- nie zatruty?
Wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Janusz, Jan- Nie.
Nagle zadzwonił telefon.
Szlaga- poczekajcie muszę odebrać.
Kiwnęli głową.
Szlaga- O! cześć Edek. Co tam? Dobra okej. Pa.
Janusz- O czym rozmawialiście?
Szlaga- Edmund ma tu przyjść
Janusz- Ja pierdole... Po co?
Szlaga- Chce coś powiedzieć.
Janusz - ale on wie że my jesteśmy u ciebie?
Szlaga- mam pomysł schowajcie się w sypialni.
Jan- Okej.
Jan i Panas schowali się. Chwilę później Edmund przyszedł i usiadł do stołu razem z Jarkiem.
Edmund- Mam do ciebie sprawę.
Szlag- Jaką??
Edmund- Mógłbyś powiedzieć Panasowi, że przepraszam, za to wszystkie kłótnie,które ja spowodowałem i te drobne popychanki.
Janusz- Wybaczam ci
Nagle Panas wszedł do pokoju w którym był Szlaga i Edek.
Edmund wstał i podał mu rękę
Edmund- Zgoda?
Janusz- Zgoda

"•Lady Pank•" RywaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz