Rozdział 1- Nowa praca

34 3 0
                                    

Dzisiaj był ten dzień. Były wyniki czy dostałam się do nowej pracy. Tak bardzo mi zależało bo od małego kochałam formułę 1 a miałam właśnie pracować w moim ulubionym zespole.

Wyszłam na spacer aby ochłonąć z emocji i się przewietrzyć. Szłam ulicami Amsterdamu i dostałam wiadomość zatytułowaną ,,praca w Red Bull Racing" myślałam że nie wytrzymam otworzyłam wiadomość i... DOSTAŁAM TĄ PRACĘ
Była środa a w weekend było GP Australii. Wróciłam do domu i zaczęłam się pakować. Nie dowierzałam co się stało. Właśnie zaczęłam pracować dla Red Bulla

Czwartek 5⁰⁰
Właśnie dojechałam na lotnisko i miałam spotkać się z zespołem Red Bulla. Zauważyłam duża grupę osób ubranych w czarne bluzy zespołowe, już wiedziałam że to oni. Podeszłam i się przywitałam, zostałam miło powitana w zespole. Skupiłam wzrok na kierowcy z numerem 1 jakbym go kojarzyła... nie napewno mi
się wydawało.

Wsiedliśmy do samolotu siedziałam w gronie Sergio Pereza, Maxa Verstappena i mechaników. Rozmawialiśmy bardzo długo aż w końcu zasnęłam. Jak się obudziłam leżałam na ramieniu Maxa. Kurwa. Odrazu wstałam

-Przepraszam.- widziałam po jego minie że był zdziwiony.
- Ale za co?
Tsa napewno nie wiedział o co chodzi. Zrobiło mi się trochę głupio.
-Za to że się na tobie opierałam. Przepraszam...
Zrobiło mi się jeszcze bardziej głupio.
-Serio? Nie ma za co przepraszać nic się nie stało przecież.

Posłałam mu nieśmiały uśmiech i poszłam się przejść po samolocie. Rozmyślałam o tym jakim cudem się dostałam do tej pracy. Czy spełnię ich oczekiwania i czy dam radę. Lot do Australii był długi więc miałam co robić. Gdy wróciłam na swoje miejsce obok Maxa i zaczęłam odpisywać znajomym na Instagramie. Moi przyjaciele nie wiedzieli że dostałam ta pracę więc było w szoku.
Gdy minęła połowa lotu już nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Strasznie mi się nudziło więc poszukałam jakiegoś serialu ale nic nie znalazłam.
Wyjęłam szkicownik z mojej torby i zaczęłam rysować bolid F1. Widziałam że Max przygląda się mojemu rysunkowi, rysowałam go ponad godzinę i był już skończony. Szczerze nie był to najlepszy rysunek jaki narysowałam ale nie był zły.

- Zajebisty ten rysunek.-powiedział młodszy kierowca Red Bulla. Zdziwiłam się bo nie spodziewałam że on dalej patrzył na mój szkic.
- Dzięki ale i tak nie wyszedł najlepiej.
- Żartujesz? Nigdy nie wiedziałem lepszego rysunku.
Posłałam mu uśmiech.
- Dzięki. Jak chcesz to mogę ci coś narysować.

Nie wierzyłam że ja o to zapytałam. Znałam go jakieś 4 h. Myślałam że mnie wyśmieje ale było zupełnie inaczej.

- Serio? Zajebiście by było. Ale ty wybierz co mi narysujesz.

Byłam zestresowana że ja mam mu wybrać? Nie wiedziałam co on lubi. Więc zaczęłam coś rysować jeszcze nie wiedziałam co więc narysowałam jego bolid na torze w Australii i byli jego kibice na trybunach. Sięgnęłam po kredki i zaczęłam to kolorować. Robiłam to około 3 godziny ale szczerze? Efekt był zajebisty, tylko miałam nadzieję że mu się to spodoba. Chciałam mu już dać rysunek, ale zauważyłam że on śpi więc schowałam rysunek i sama zrobiłam to samo .

Obudziłam się tuż przed lądowaniem, zebrałam swojej rzeczy i rozczesałam moje blond włosy i czekałam aż będzie lądowanie. W między czasie poszedł do mnie Christian Horner i dał mi koszulkę bluzę i czapkę Red Bulla. Odrazu ubrałam czapkę i podziękowałam mu. Było lądowanie i Max się wreszcie obudził był zdziwiony co się dzieje. Zaczął zbierać swoje rzeczy i wyszliśmy z samolotu. Było piekielnie gorąco w Australii odrazu zdjęłam bluzę i byłam w czarnych spodniach cargo i pomarańczowym topie. Wsiedliśmy do busów siedziałam z dziewczyną która zajmowała się strategią. Odrazu się dogadałyśmy i opowiadała mi o pracy w zespole.
Ten przejazd trwał niedługo więc niedługo byliśmy w hotelu. Na szczęście miałam pokój sama więc się nie stresowałam z kim będę miała . Szybko się pomalowałam i przebrałam w zespołową koszulkę i zeszłam na dół bo jechaliśmy na 1 trening. Spakowałam rysunek Maxa do torby aby mu go dać. Zeszłam I jechaliśmy tym samym busem i dalej jechałam z tą samą dziewczyną. Dotarliśmy i dostałam swoją kartę aby wejść do alei serwisowej. Red Bull miał garaż na końcu więc czekała mnie droga. Po drodze weszłam do garażu Alpha Tauri bo jak pracowałam w Red Bulla to też w jego drugim zespole. Przywitałam się z kierowcami i odrazu złapałam dobry kontakt z francuskim kierowcą. Wymieniliśmy się Instagramami i stwierdziliśmy że się później zgadamy i gdzieś wyjdziemy. Gdy dotarłam do garażu Red Bulla zaczęłam robić zdjęcia i wstawiam na IG Red Bulla. Miałam zrobić tez zdjęcia kierowcom ale wyjechali dość szybko więc nie zdążyłam ich zrobić. Potem ktoś przyszedł sprawdzić jak mi idzie, pochwalił mnie za dobre zdjęcia. Trening 1 trwał godzinę więc minęło w miarę szybko, kierowcy już wrócili do garażu i mieliśmy zaraz wracać. Ja poszłam do garażu Alpha Tauri żeby znaleźć Pierra.

- Część Pierre to jak wychodzimy dziś gdzieś?
- Tak jasne możemy zabrać jeszcze innych kierowców.
- Pewnie.
- To ja się zapytam.

Posłałam mu uśmiech zanim wyszedł.

_____________________________________________

Hejka witam w pierwszym rozdziale!
Mam nadzieję że wam się podoba.

09.11.2023

Jeszcze nie wiem co ile będą rozdziały, zależy ile będę miała nauki :)

Jest teraz okres chorób więc jeśli jesteście chorzy jak ja to zdrówka!

Give me one more chance...||MAX VERSTAPPEN||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz