Byle Dalej..//Myro//Fanfik

Prolog

-Mamo! - Zawołały kociaki chórem - odpowiedź nam bajkę, Prosimy!

-No dobrze już dobrze opowiem wam bajkę. Bo nigdy nie pójdziecie spać - zaśmiała się kotka - o czym chcecie posłuchać?

-O roślinkach! - wrzasnął sztorm jako pierwszy

-Nie! - siostra trzepnęła brata w ucho

-My chcemy tą o leśnych klanach!- odpowiedziała pozostała trójka zgodnie.

-No dobrze! Opowiem wam tą o klanach.Daleko z tąd znajdują się cztery klany leśnych kotów! : klan Wiśni, klan Brzozy,klan Sosny i klan Wrzosu. Moja babka należała do klanu Wiśni , wiele razy opowiadała mi o śmierci przywódcy.

Został on zdradzony i zamordowany przez swojego zastępcę akurat kiedy zostało mu ostatnie życie. Niektórzy uważają ze każda jego śmierć była zaplanowana potem by na końcu zakończyć jego żywot.

Nowy przywódca Radosna Gwiazda na każdej swojej ofierze zostawiał dziwny znak gwiazdy wyryty pazurami na ciele już nieżywego przeciwnika. Zapanowały straszne rządy,nikt nie mógł się czuć bezpiecznie.W noc w którą pobratymcy planowali go zaatakować i zabić, uciekł i już nigdy go nie widziano.

Istnieje legenda ze pewnego dnia zmarły przywódca powróci i znowu nastąpią mroczne czasy. został tylko po nim wyryty na największej Wiśni w obozie znak gwiazdy ktory zawsze byl widoczny na jego ofiarach.- kotka wzięła głęboki wdech i już chciała kontynuować ale zobaczyła ze kociaki juz dawno zasnęły wtulone w siebie. Położyła się obok nich i zasnęła.