⊱ per.Mark ⊰
Myślałem że się tam ugotuje, gdy się tak całowaliśmy. To było takie wspaniałe, sam Axel jest już boski, choć boje się trochę że zrobił to dla żartów... Wątpię że się we mnie zakochał.. Jestem zbyt żałosny by mógł coś do mnie czuć..
̶̶̶T̶̶i̶̶m̶̶e̶ ̶̶̶S̶̶̶k̶̶̶i̶̶̶p̶
Przed treningiem
Przyszłem tym razem dużo wcześniej, chciałem trochę sam jeszcze poćwiczyć zanim przyjdzie reszta drużyny i chciałem trochę pomyśleć o tym co się stało... Jestem trochę zagubiony przez to.. Podobało mi się to ale.. Już sam nie wiem! Co jest ze mną do cholery nie tak!?
15 minut później
Wszyscy już byli, czekamy już tylko da Axela, było to do niego nie podobne że się spóźnia.. Martwiłem się trochę o niego... Czy to moja wina że nie przychodzi wciąż?..
⏤ Wybaczcie mi za spóźnienie! - powiedział zdyszany Axel i wszedł do środka po czym szybko się przebrał.
Najpierw rozgrzewka, a później zagraliśmy mecz na naszym boisku, tym razem nie grałem z blondynem na początku byłem zawiedziony ale po chwili stwierdziłem że to lepiej, po tym co się zdążyło wczoraj chyba nie chciałem z nim gadać
⏤ MARK ŁAP PIŁKĘ! - krzykną Shawn, ale nie jestem pewny czy to był on.
Złapałem piłkę i uderzyłem bardzo mocno głową o ziemię.⏤ Wszystko w porządku!? Mark? Mark! - ktoś krzyczał ale nie potrafiłem rozpoznać tego głosu, kilka osób podbiegło do mnie, mówili coś ale nie wiedziałem co bo po chwili straciłem przytomność.
✧─── ・ 。゚★: *.✦ .* :★. ───✧
Żałosne 😒😔
CZYTASZ
❀˙˚══Potrzebuje Cię W Drużynie══˚˙❀
Random☆∘˚∘Mark zawsze myślał że to dziewczyny go kręcą ale po czasie zrozumiał że się mylił gdy poznał Axela, wysokiego blondyna o kasztanowych oczach z koszulką numer 10, na początku był to dla niego zawodnik z jego klubu piłkarskiego, później przyjaciel...