Psychiatrzy

19 0 0
                                    

Miałem 3 psychiatrów.

Nie będę mówić kto, ale trafiły mi się same kurwy. (Realnie żadna z tych bab nie umiała mi pomóc xD)

1 Baba.
Marzec 2022(?)

Matka przyszła powiedziała, że się pociąłem z 3 razy, te pierwsze dwa myślała że to trend jakiś (kurwa bardziej upo się już chyba nie da) powiedziała że "chcę" być chłopcem. Potem babka kazała wyjść mojej mamie ( oczywiście matka musiała zrobić scene i powiedziała, że ona choruję na depresję tak centralnie przed wyjściem z gabinetu) i pogadała ze mną. Przypisała mi asertin (gówno nie polecam chyba że na początek to nawet git). Cały czas mówiła deadnamem. Kurwa. Od mojego coming outu minęło 5 miesięcy.

~W międzyczasie~
Ciąłem się nadal nie zależnie od ilości dawki leku (25 przez 10 dni, 50 przez 2,5 miesiąca,..., aż 125 (stan 6 listopad 2023))
I pytałem się mamy "dlaczego ja się tnę"
Odpowiedzi nie było. Ale z mojej strony dysforia. Po prostu jakby ktoś cię wykorzystywał.

Kilka miesięcy później (nie pamiętam konkretnego miesiąca)

Spytała się (psychiatra) "czy nadal chcę być chłopcem" to mnie tak rozwaliło. Dawka leku wzrosła do 125mg, ale na mnie nie działa.

Chyba w wrześniu
Przestałem do niej chodzić i błagałem by pójść do kogoś innego.

nie umiem określić daty, ale było ciepło i potem wypiłem matche
Poszliśmy do babki blisko mojego domu

Czekaliśmy 25 min na przyjęcie. (Red flag)

Ta sama śpiewaka co tam zrobiłem i ta sama scena z depresją matki. Przyznałem się, że się pociąłem że chciałem się zabić. ( Ofc użyła deadname)
Zaprosiła matkę, o tym że chcę się zabić i chęć okaleczania są nadal powiedziała to przy matce i przysięgam, że rozszarpał bym tą babę kurwa na komórki. Zaproponowała psychiatryk ( to była chyba najbardziej mądra rzecz jaką powiedziała na spotkaniu )Matce też się nie spodobała. Btw jebać psychiatryk w moim mieście.

W międzyczasie
Ciąłem się, brałem leki, które nic mi nie dawały, posypało się mi w relacjach i dupa ogólnie.

Chuj wie kiedy (chyba 1.5 Roku po coming oucie)

Pojechaliśmy na zadupie do psychiatry. To co było wcześniej wincyj leków ale dawka ta sama 125.

Sierpień 2023
Matka nie chciała szukać mi więcej psychiatrów, nawet jak jej polecałem to niby się umówi, ale jednak nie i chuj

Listopad 2023
Przestałem brać leki( z dnia na dzień), bo matka nie chciała pójść na wizytę do seksuologa, etc po testosteron.

Końcówka listopada pociąłem się matka zobaczyła, była e-wizyta z psychiatrą.

Matka wierzy, że biorę leki

Podsumowanie
Ni ma testosteronu to ni ma leków od psychiatry.

Jak brałem asertin to i tak się ciołem, więc argument mojej mamy " że jak brałaś leki to się ciołam" jest gówno warty, ale jej tego nie powiem, bo trafię do psychiatryka, chociaż może warto. Wariuje.

czy coś jest ze mną nie tak?!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz