DOM DZIECKA

63 2 0
                                    

Był piękny poranek wstałam jak codziennie. Rodzice jak zwykle byli już pijani, miałam już ich dość ile można po. Ubrałam się i zeszłam na dół miałam już wychodzić ale zatrzymała mnie mama
- dzisiaj nie śpisz w domu - poinformowała mnie a ja bez słowa wyszłam z domu.
  Droga do szkoły jak i lekcje mineły mi spokojnie. Nadszedł wieczór zaczełam się zastanawiać gdzie będę spała. Postanowiłam że będę spała na ławcę w parku bo gdzie niby indziej. Była zima a temperatura była na minusie siedziałam w topie i krótkiej bluzie. Było  ok 1.30  jacuś faceci a dokładnie 2 podeszło do mnie patrzyłam na telefon przeglądałam zdjęcia na których byłam ja i rodzice zanim zaczęli pić zaczełam płakać. Ci faceci stali nademną w końcu 1 z nich się odezwał
- hej jestem Rafał i pracuje w policji dlaczego siedzisz tu sama -  zapytał a ja spojrzałam na niego że łzami w oczach
- hej ja jestem adrien i też pracuję w policji dlaczego płaczesz? - zapytał pan adrien
- siedzę tu sama bo rodzicenie nie chcą, a płacze bo - pokazałam im zdjęcie w telefonie z czasu kiedy rodzice nie pili - to już nigdy nie wróci - rozplakałam się
- ej nie płacz będzje dobrze - powiedział pan rafał
- nic nie będzie dobrze! - krzyknełam i wstałam ale upadłam.
- ej wszystko dobrze! - krzykną pan adrien
- tak - wstałam i usiadłam na ławce
- nie wyglądasz najlepiej. - powiedział a ja patrsyłam na niego że łzami w oczach adrien
- może nam się przedstawisz ? - zapytał pan rafał
- dobrze, nazywam się Julia Miller mam 12,5 lat - powiedzaiłam a policjanci spojrzeli na mnie
- Julka nie wyglądasz najlepiej, wezwiemy karętkęlekarz powinien cię zobaczyć, dobrze?- powiedział adrien
- dobrze - powiedziałam
   Pan Rafał poszedł wezwać  karetkę po ok.1 godzinie przyjechało dwóch ratowników i jeden lekarz . Lekarz wydawał mi się znajomy tata pracował koedyś u nich . Pan rafał podszedł znimi do mnie. Lekarz kucną koło mnie .
- hej jestem Kamil i przyjechałem tutaj z moimi kolegami żeby ci pomóc, powiedz jak się czujesz? - powiedział a ja spojrzałam na niego
- pan wie kim ja jestem, czuję się dobrze. - powiedziałam wszyscy patrzyli na mnie i na pana Kamila z zdezorientowaniem
- Julka wiem że nie jest dobrze jesteś cała blada i zimna, po za tym chyba schudłaś bo z tego co wiem masz anoreksję- powiedział Kamil  ja wstałam i odsunełam się od wszystkich o kilka kroków.
   W pewnym momęcie upadłam nie wiedziałam co się dzieje urwał mi się film.
    Obudziłam się w szpitalu podpięta do jakiś urządzeń. W sali oprócz mnie był jeden chłopak i leżąca na łóżku dziewczyna przy nich też nikogo nie było . Gdy chłopak zobaczył że się obudziłam podszedł do mnie. Nie powiem ładny był.
- hej jestem Alex mam 13 lat i jestem z domu dziecka, a ty - zapytał a ja patrzyłam jak dziewczyna za nim zrobiła się czerwona ze złości . Chyba jego dziewczyna.
- hej ja jestem julka mam 12,5 lat i wsumie to chyba też jestem z domu dziecka.
- nigdy cię tam nie widziałem a taką ślicznotkę bym zapamiętał- tamatą dziewczyna podeszła do niego i dała mu z liścia
- a to za co!? - krzykną Alex
- za nią! - pokazała na mnie palcem wkurzyłam się
- ja mam imię! - krzyknełam na cały szpital i dałam dziewczynie z liścia Alex patrzył na mnie zszokowany
- chuj mnie odchodzi twoje imię a ty!- zwróciła się do Alexa - myślałam że się przyjaźnimy !- krzykneła na cały szpital
- mają my się tylko przyjaźnimy nic więcej - powiedział spokojnie Alex
Ale ja  myślałam - mają
- nie obchodzi mnie co myślałaś - Alex
Dziewczyna wybiegła z sali Alex usiadł na fotel koło mojego łóżka i gdzieś dzwonił ja patrzyłam na niego zdezorientowana. Po 15 minutach weszli jacyą chłopacy przywitali się z alexwm.i usiedli na wolnym łóżku.
- a więc Julcia przedstawiam ci moich 4 bracu. - powiedzjał alex
- hej jestem Kuba mam 14 lat
- Adam 15 lat
- Wiktor 16 lat
- Janek 17 lat
- no o ja jestem piąty - powiedział Alex  a ja nie wiedziałam co się dzieje
- a ty młoda. - powiedział Kuba
- jestem Julka mam. Prawie 13 lat. Nie mam rodzeństwa - powiedziałam
- dlaczego taka śliczna dziewczyna jest w szpitalu? - zapytał Wiktor
- wsumie to sama nie wiem nie pamiętam .
Wtedy do sali wszedł lekarz
- dzień dobry Julia, witam Alexie
- dzień dobry- Alex
- dzień dobry - powiedziałam
- Julia czy mogę poinformować cię tutaj i twoim stanie zdrowia przy tych osobach?
- tak
- dobrze, a więc Julio masz zaburzenia odżywiania powinnaś przytyć minimum 17 kilo ponieważ ważysz zaledwie 25 kilo, dzisiaj wyjdziesz razem z alexem ze szpitala
- dobrze - odpowiedziałam
  Resztę dnia mineło spokojnie polubiłam Alexa i on mnie chyba też jego rodzeństwo patrzyło na nas źdzwione ponoć alexowi w dzieciństwie ciężko było gadać z dziewczyną . O 18 wyszliśmy ze szpitala i poszlośmy do ośrodka dowiedziałam się że będę miała pokój z alexem z czego sję bardzo cieszyłam .



Mam nadzieję że się wam spodoba

Rodzina zastępcza Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz