Leżałam sobie na łóżku i sobie przeglądałam media społecznościowe gdy nagle nie napisał Karol friz Wiśniewski z informacją która mnie zaszokowała gdy nie jadłam na podłogę zaczęłam krzyczeć na cały dom bo nie mogłam uwierzyć co się stało że Karol
friz Wiśniewski mi napisał𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥 𝐅𝐫𝐢𝐳 𝐰𝐢𝐬́𝐧𝐢𝐞𝐰𝐬𝐤𝐢:
-𝐡𝐞𝐣 𝐳𝐚𝐩𝐫𝐚𝐬𝐳𝐚𝐦 𝐜𝐢𝐞 𝐝𝐨 𝐩𝐫𝐨𝐣𝐞𝐤𝐭𝐮 𝐠𝐞𝐧𝐳𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐥𝐢 𝐜𝐡𝐜𝐞𝐬𝐳 𝐜𝐳𝐲 𝐬𝐢𝐞 𝐳𝐠𝐚𝐝𝐳𝐚𝐬𝐳
𝐉𝐚:
𝐎𝐜𝐳𝐲𝐰𝐢𝐬́𝐜𝐢𝐞 𝐳𝐞 𝐬𝐢𝐞 𝐳𝐠𝐚𝐝𝐳𝐚𝐦
𝐤𝐚𝐫𝐨𝐥 𝐟𝐫𝐢𝐳 𝐰𝐢𝐬́𝐧𝐢𝐞𝐰𝐬𝐤𝐢:
-𝐭𝐨 𝐬𝐮𝐩𝐞𝐫 𝐬𝐩𝐚𝐤𝐮𝐣 𝐬𝐢𝐞 𝐢 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐝𝐚 𝐩𝐨 𝐜𝐢𝐞𝐛𝐢𝐞
𝐣𝐚:
-𝐨𝐤𝐢Oczywiście że się zgodziłam więc się spakowałam pakowałam się godzinę lub dwie godziny gdy już zeszłam na dół z walizkami założyłam buty i kurtkę i wyszłam bo było zimno i zobaczyłam że już przyjechał pod mój dom wziął walizkę ode mnie i wsiadłam i pojechaliśmy do domu nic nie odezwałam się gdy on nie powiedział pierwszy
𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐬𝐭𝐫𝐞𝐬𝐮𝐣𝐞𝐬𝐳 𝐬𝐢𝐞?
𝐣𝐚:
𝐭𝐫𝐨𝐜𝐡𝐞 𝐭𝐚𝐤
𝐤𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐬𝐩𝐨𝐤𝐨𝐣𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐠𝐢𝐭 𝐧𝐚𝐩𝐞𝐰𝐧𝐨
𝐣𝐚:
𝐌𝐚𝐦 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐞Dojechaliśmy gdy wysiadłam zobaczyłam piękny duży dom i się patrzyłam tak godzinę gdy Karol wziął z bagażnika moją walizkę powiedział
𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐝𝐨𝐛𝐫𝐚 𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞 𝐰𝐚𝐥𝐢𝐳𝐤𝐞
𝐣𝐚:
𝐝𝐳𝐢𝐞̨𝐤𝐢
𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐜𝐡𝐨𝐝𝐳́ 𝐝𝐨 𝐝𝐨𝐦𝐮
𝐣𝐚:𝐨𝐤Weszliśmy do domu a Karol zawołał każdego na dół
𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐠𝐞𝐧𝐳𝐢𝐞!!
𝐏𝐚𝐭𝐫𝐲𝐤:
𝐜𝐡𝐨𝐝𝐳𝐜𝐢𝐞 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐳𝐲!!!
𝐰𝐬𝐳:
𝐉𝐮𝐳̇ 𝐢𝐝𝐳𝐢𝐞𝐦𝐲Zdjęłam buty i kurtkę i weszłam z walizka do salonu gdy już każdy był w salonie zaczęłam się stresować
Bo nie wiedziałam co powiedzieć gdy Karol nie powiedział pierwszy𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐭𝐨 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐧𝐨𝐰𝐚 𝐨𝐬𝐨𝐛𝐚 𝐰 𝐠𝐞𝐧𝐳𝐢𝐞 𝐦𝐚𝐦 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐞 𝐳̇𝐞 𝐛𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞𝐜𝐢𝐞 𝐦𝐢𝐥𝐢 𝐝𝐥𝐚 𝐧𝐢𝐞𝐣
𝐰𝐬𝐳:
𝐨𝐜𝐳𝐲𝐰𝐬́𝐜𝐢𝐞 𝐳̇𝐞 𝐭𝐚𝐤
𝐊𝐚𝐫𝐨𝐥:
𝐦𝐚𝐦 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐞Białowłosy chłopak patrzył się na mnie a ja patrzyłam na podłogę zamiast się patrzeć na nich zaczęłam myśleć dużo i się bardziej stresowałam
Słów:269
CZYTASZ
Patryk Baran
Adventure2 książka która pisze mam nadzieję że się spodoba zapraszam do czytania i do obserwowania więcej obserwacji więcej rozdziału