19. kwietnia 1983r. - Stany Zjednoczone
Kolejny dzień, kolejny list.
Kiedy to przeczytałem, prawie zemdlałem. Była tam nazwa jakiejś miejscowości, opis miejsca i napis "be careful" - list ten był cały w krwi. Byłem zdezorientowany, nie wiedziałem co robić.
Po południu chciałem pójść do mojego brata. Może i widywaliśmy się bardzo rzadko, lecz zawsze mogłem na niego liczyć.- Cześć Jack, mogę na chwilę do ciebie przyjechać?
- Nie teraz. Przyjedź za godzinę.
- Nie ma sprawy, a jeśli mogę spytać - stało się coś?
- Nie wtrącaj się w nieswoje sprawy.
- Spokojnie, czemu jesteś taki zdenerwowany?
- Nie interesuj się.Godzinę później
- Cześć, jestem przed twoim domem.
- Zaraz będę.- Byłem na działce.
- Nie ma sprawy, a jak samopoczucie?
- Sorry za wcześniej, po prostu znajomy mnie zdenerwował.
- Nic nie szkodzi. Mogę wejść do środka?
- Wchodź.- Co żeś zrobił, że chciałeś porozmawiać.
- Nic nie zrobiłem, po prostu.. Muszę Ci coś powiedzieć. Od jakiegoś czasu dostaję tajemnicze listy, a dzisiejszy bardzo mnie zdziwił.
- Pokaż je.Wyciągnąłem listy, a Jack zaczął je czytać. Kiedy skończył powiedział z kamienną twarzą.
- Nie wiem co to może znaczyć, ale na twoim miejscu bym tam nie jechał. Osoba, która to pisze wyraźnie cię ostrzega żebyś nie zbliżał się do tego miejsca.
- A co jeśli ktoś potrzebuje pomocy?
- Nie jedź tam, to zbyt niebezpieczne. Chyba nie chcesz skończyć jak Milen.
- ...
- ZAPOMNIAŁEM!! Przepraszam Mark..
- Nie szkodzi, tylko nie mów już o tym. Wiesz, że bardzo przeżywałem śmierć żony.
- Sorry..
- Pójdę już. Muszę odpocząć od tego wszystkiego.
CZYTASZ
Psychopata
Misterio / SuspensoMark zaczyna dostawać dziwne, anonimowe wiadomości błagania o pomoc. Przypomina mu się stara sprawa z zabójstwem jego żony. Czy te wydarzenia są ze sobą połączone? Czy ukochana głównego bohatera żyje? Przeczytaj to się dowiesz :3