Blake

666 30 3
                                    

Rudzielec ma temperament, ale ja właśnie takie lubię przyjeżdżając do niej wiedziałem że jest moja.
-Zrobiłem Ci śniadanie, nie musisz dziękować chociaż nie pogardziłbym buziakiem.
Wydymam usta i czekam. Zamiast buziaka dostaje liścia.
-Nie na to liczyłem ale kiedyś będziesz błagać żeby te usta cię dotknęły. Mam dzisiaj kilka spraw do załatwienia. Musicie sobie poradzić same.
-Naprawdę oddaj mi dziecko, a po drugie my też mamy dzisiaj coś do załatwienia musimy znaleźć mieszkanie.
-Ale po co ci mieszkanie orzeciez powiedziałem że możecie odemnie wynajmować
-Mówił ci ktoś, że jesteś chory psychicznie.
Wychodze z domu i widzę że chłopaki stoją przed klubem i palą papierosy więc podchodzę i odbieram jednego od Dragona.
-Jak tam szczęśliwa rodzina. Zaliczyłeś w nocy- pyta się Dragon.
-Nie twoj zasrany interes. Carter możemy pogadać.
-Jasne a o czym.
Odchodzimy na bok.
-Przepraszam za obrażenie Stephani. Poniosło mnie trochę.
-Wybaczam ci bracie a teraz panowie przejdźmy do interesów.
Oprócz prowadzeniem klubu nocnego zajmujemy się też narkotykami i bronią z czegoś trzeba żyć. Sprawy mnie tak pochłaniają, że wracam późno do domu mohe dziewczyny już śpią. Na stole gdy jem kolacje widzę ogłoszenia o mieszkania, wyrzucam je i cieszę się że zleciłem Seth nastraszenie wszystkich właścicieli w tym mieście biorę prysznic i kładę się spać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 17, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Motocyklista Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz