𝐩𝐫𝐨𝐥𝐨𝐠

210 13 4
                                    

Prolog

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Prolog
































    Dla Faith życie było, jak karuzela. Ciągle jechało na tej samej drodze i było monotonne. Jej cicha osobowość jednak lubiła ten stan. Spokój i cisza dawały jej kopa.

    Dziewczyna nie lubiła wychodzić z domu. Jej ulubionym zajęciem było czytanie książek czy słuchanie audiobooków, gdy sprzątała swój pokój. Natomiast jej starsza siostra bliźniaczka, Fallon, była jej zupełnym przeciwieństwem. Kochała wychodzić do ludzi, imprezować czy robić zakupy. Często namawiała Faith na to, aby z nią wyszła. Jednak dziewczyna zawsze znajdowała pretekst, by tego nie robić.

    Truskawkowa blondynka często myślała, jakby to było, gdyby ich tata był razem z nimi. Czy byłby szczęśliwsze? Jenna, mama Faith, powiedziała bliźniaczką, że ich tata zginął w wypadku samochodowym, gdy dziewczyny były małe. Jednak nigdy nie powiedziała im, gdzie leży jego grób. Mimo, że Faith często pytała oto Jennę. Ta jednak miała zawsze jakąś wymówkę.

    Faith siedziała na parapecie i trzymała w ręku książkę, którą aktualnie czytała. Była wciągnięta w jej fabułę, tak bardzo, że nawet nie usłyszała, jak do jej pokoju wparowała jej siostra. Fallon po cichu podeszła do Faith i szybko wyrwała jej książkę z ręki.

— Hej! — krzyknęła dziewczyna, podnosząc wzrok na swoją starszą siostrę — Ja to czytam!

— Wiem i zastanawiam się, czy aby na pewno wszystko z tobą w porządku — odparła Fallon, wskazując na okładkę i tytuł. Zmierzch. To dziewczyna aktualnie czytała.

— Oddaj to — próbowała wyrwać siostrze książkę, ale na marne. Fallon była od niej wyższa dobre siedem centymetrów. Faith się poddała.

— Mama kazała cię zawołać — wyjaśniła rudowłosa — Prawdopodobnie jedziemy do cioci Mirandy.

    Ciocia Miranda była dla Faith najlepszą osobą na świecie. Dziewczyna często jeździła na wakacje do Mystic Falls, by odwiedzić swoją ukochaną ciocię. Nic w końcu dziwnego, skoro Miranda była jej chrzestną. Jednak na dłuższą metę Faith nie chciałaby tam mieszkać. Miranda często zabierała swoje dzieci i siostrzenicę na wycieczki rowerowe czy na biwak.

    Natomiast Fallon wolała siedzieć w McKinley, nie lubiła jeździć do Mystic Falls. Wydawało jej się nudne i bez duszy.

— Z samego rana? — zapytała zdezorientowana dziewczyna. Był poranek, Faith często budziła się z samego rana, by mieć więcej czasu na czytanie. Oczywiście.

— Tak, mama powiedziała, że robimy sobie wieczór gier i trzeba przygotować przekąski i tym podobne — Fallon usiadła na parapecie.

— W porządku — Faith jej zawtórowała, gdy Fallon oddała jej książkę — Dzięki — złapała ją w swoje dłonie.

𝐁𝐞𝐚𝐮𝐭𝐢𝐟𝐮𝐥 𝐆𝐡𝐨𝐬𝐭𝐬 - 𝐞.𝐦𝐢𝐤𝐚𝐞𝐥𝐬𝐨𝐧¹ (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz