4

394 8 4
                                    

Pov Edgar

Powolnym krokiem ruszyłem w kierunku domu. Chłopak końcowo nie dał mi nic do jedzenia  a jednak byłem głodny więc udałem się  do kuchni.  Nie zastałem tam jednak  miłego widoku  bo stał tam mój ojciec. Próbując nie  wdać się w żadną kłutnie. Próbowałem udawać, że go nie widzę  i , że nie wywierca  we mnie dziur  wzrokiem. Kiedy już myślałem że uda mi się  zdobyć jakieś jedzenie  bez  nawiązywania kontaktu z tym starym zgredem odezwał się on:

- A TY DLACZEGO NIE W SZKOLE ?! -  wykrzyczał  do mnie  swoim  oschłym tonem  głosu. Wyciągałem z lodówki  Mleko, a płatki i miskę z szawki. Ignorując groźby mojego ojca  które   niepoprzestały na jednej. 
Gdy miałem już wychodzić  z  kuchni   ojciec złapał  mnie za rękę  i popchnoł na  szawki.  Wywróciłem się  a  mój  dobytek wysypał, wylał  i rozbił się po całej  powieszchni  kuchni. Ja oczywiście się przewróciłem i nabiłem w  ręce niewielkie kawałki szkła . Szybko wstałem i pobiegłem  w stronę  mojego pokoju.
 
  Zamknołem dzrwi w pokoju i powoli ssuwalem się po nich na ziemię  wstałem  i położyłem się na łużku i usunołem


***

Kiedy sie obudziłem to odrazu co zauwarzyłem to to że na moim łóżku jest dużo krwi napoczątku nie wiedziałem skąd i jak ale potem sobie przypomniałem  wczorajsze wydarzenie w kuchni.Nawet sie teraz nie przejmowałem tym że  nadal mi krew z rąk leci .gdy wstałem z łóżka odrazu pobiegłem w stronę biurka żeby się   spakować do szkoły. Sprzawdziłem na telefonie która godzina i zobaczyłem że jest 7:00 mam jeszce godzinę więc spróbowałem się jakoś ogarnąć i zasłonić te rany na rekach. Po ogarnięciu  rąk bandarzami  ubrałem czarną bluzę i jakieś dresy i trampki. Po ubraniu się  poszedłem w stone wyjścia  domu gdy tylko otworzyłem drzwi zaczeły mnie piec ręce   ale zignorowałem to  i poszedłem w stronę szkoły.Idąc   zaczepiali mnie jcyś opcy faceci ja szybko pobiegłem    i wszedłem do szatni w szkole. Schowałem sie za szawkami i  i rozmyslałem jak by tu nie okazywać bólu. Gdy usłyszałem dzwonek szybko poszedłem do klasy i zajołem ostatnią ławkę.



@Zapiekankazpomidorem   hehehehehe

Edgar x fang szalone uczuciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz