Specjał na święta 🎄

49 6 2
                                    


NORMALNE ŚWIĘTA W DOMU ZSRR I RZESZY

Pov ZSRR

Westchnąłem, dzisiaj wigilia dobrze że u nas w domu. Nie chce mi się brać i jeździć z prezentami i z prawie 20 dziećmi i mężem który umie być nieznośny. Popatrzyłem na Rzesze obudził się. Uśmiechnąłem się do mojego mężulka.
Rzesza ziewnął. Uśmiechnąłem się do niego
-cześć słonko jak się czujesz? - Rzesza na mnie popatrzył i też się uśmiechnął -dobrze słonko kocham cię -uśmiechnąłem się szerzej. Do pokoju wbiegł Rosja i zaczął skakać. Jest czasem jak małe dziecko i za to go bardzo kocham.

-Rosja?
-hihihi święta*^*
Uśmiechnąłem się szerzej. Wstałem a rzesza oplótł swoje nogi ogonem demona.
-....- posmutniałem lekko on tak robi gdy się stresuje lub jest smutny aby się uspokoić.
-Rosja idź do salonu za niedługo będziemy szykować jedzenie - Rosja kiwnął i poszedł. Złapałem rzesze za policzki i pocałowałem go -spokojnie słonko - uspokoił się lekko a ja się uśmiechnąłem szeroko przez to.Poszedłem z rzeszą na dół i Rzesza odrazu zabrał się za gary. Świetnie gotuje i wszystko przygotowywał.

-AAAAAAA -NRD podbiegła do mnie z krzykiem
-co się stało kochanie?... - rzesza popatrzył na nią
-Niemcy mnie goni!
-wcale nie -krzyknął oburzony Niemiec -przesadzasz ja tylko tu chodzę!
-tak?! Prawie mnie wywaliłeś i bym przewróciła się z zastawą! -NRD dalej krzyczała na niemca.
-dzieci spokój! -Rzesza powiedział tak że nasze dzieci, wszystkie się spojrzały na nas i przestały robić to co robiły. Kocham go za to, jest słodziutki gdy jest wkurzony i gdy gra rodzica. Zaśmiałem się lekko.

Rzesza biegał po kuchni robiąc jedzenie a dzieci przygotowały stół i prezenty pod choinką. Wszyscy czekali na jedzenie. Usłyszałem że coś się dzieje. Poszedłem do salonu a dzieci się kłóciły i Federacja Rosyjska rzucił w swoją siostrę bliźniaczkę krzesłem.

-przestańcie! Kurwa mac poniszczycie wszystko i zepsujecie sobie święta!!!- dzieci przestały ale przez to co Rosja zrobił żyrandol się ruszał. Podbiegłem ale nie zdążyłem i spadł.

-Przepraszamy! - dzieci powiedziały chórem a rzesza przybiegł.
-co się stało?!- popatrzyłem na przerażonego męża
-nic, dzieci niszczą święta!- powiedziałem mocno wkurwiony już.
-no to prezentów nie będzie - mój mąż podszedł i wziął żyrandol i go wyrzucił -a światło będzie słabsze niż co rok
-nieeeee!!! Chcemy prezenty! -zrozpaczona Estonia która nic nie zrobiła zaczęła płakać
-spokojnie kochanie - Rzesza podszedł do niej i zaczął ją uspakajać.

Po godzinie wszystkiego usiedliśmy przy stole zaczęliśmy jeść.

-tato~ a co to były za dźwięki wczoraj w nocy? Z waszego pokoju?~
Westchnąłem wiedziałem że któreś z tych gówniarzy zacznie mówić coś głupiego.
Popatrzyłem na Rzesze wyglądał na złego trochę. Dzieci wszystkie umilkły i się uspokoiły, westchnąłem z ulgą.

Po zjedzeniu zaczęliśmy odpakowywać prezenty i po tym poszliśmy na podwórko, jesteśmy na Syberii więc w chuj śniegu zleciało. Rosja zrobił bałwa- znaczy to nie Bałwan...

- FEDERACJA ROSYJSKA CO TY ROBISZ?! -popatrzyłem na niego wkurzony
-fiuta z śniegu ^^ -powiedział z siebie dumny.
-ooo to ja zrobię cycki ze śniegu! - powiedziała Białoruś. Jej „bliźniaczka" wolna Białoruś robiła normalnego bałwanka tak jak Wolna Rosja (Rosja (federacja rosyjska) ma dwie siostry bliźniaczki, Rosję i Wolną Rosję)
Walnąłem się w łeb. Mam czasem dość tych dzieci ale je kocham.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 24, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

oneshots/ countryhumans (ZAWIESZONE) (jakieś gówno T^T)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz