Prolog

17 0 0
                                    

- Pamiętaj nie okazuj słabości Aisha bo oni to wykorzystają uważaj z kim się zaprzyjaźniasz bo wielu z nich będzie mogło być twoimi wrogami nie pozwól im zobaczyć w tobie słabości - Odparł mój tata. Stał na przeciwko mnie trzymając swoje ręce na moich ramionach bym patrzyła mu w oczy. - Obiecaj mi to -

- Obiecuje tato - Powiedziałam by po chwili zobaczyć na jego ustach uśmiech jak i na ustach mamy czy cioć jak i wujków. Obiecuję że ich nie zawiodę.

Właśnie staliśmy przed drzwiami do wielkiej sali w Hogwarcie. Ja tata mama wujkowie i ciocie których kocham nad życie za to że zawsze są przy mnie. Ogromne drzwi się otworzyły ukazując nam wielu uczniów którzy siedzieli przy stołach swoich domów jak i nauczycieli przy ich stole.

- Chciałbym ogłosić że od dziś w naszej szkole zagości rodzina Mikaelson która zgodziła się tu przyjechać i przez kilka dni nauczać was historii istoty nadnaturalnych jak i różnych zdarzeń. Powitajmy ich wielkimi brawami jak i najmłodszą z nich Aishe Mikaelson która będzie uczęszczać do tej szkoły - Wygłosił starszy pan z dość długą brodą i okularach.

Weszliśmy do wielkiej sali w której po chwili można było usłyszeć brawa jak i szepty na nasz temat. Nic nowego w końcu jesteśmy legendarną rodziną. Rozglądałam się po stołach z uczniami mój wzrok zatrzymał się na jednym brunecie z domu węża szłam przed siebie nie spuszczając z niego wzroku ani na chwilę póki nie znalazłam się przy dyrektorze szkoły.

Pov Theodore

Dziś miał ktoś przyjechać do szkoły z tego co plotki mówiły jednak nie spodziewałem się że to będą oni. Że to będzie ona. Wpatrywała się we mnie tak samo jak ja w nią nie potrafiłem zrozumieć co ona tu robi. Myśli w mojej głowie przerwał mi Enzo.

- Theo właśnie córka pierwotnej hybrydy się na ciebie patrzyła - Mówił zszokowany.

- Wiem - Tylko tyle potrafiłem z siebie wydusić. Nie wiedziałem jej od tak dawna myślałem że już przepadła mi na zawsze a ona teraz tu jest i będzie razem ze mną.

W duchu modliłem się by była w moim domu czyli w domu węża chociaż i tak było pewne że tu trafi jednak wiary w to nigdy za wiele. Usiadła na stołku z tiarą na głowie gadająca czapka od razu wykrzyknęła tak dobrze mi znane słowa które sprawiły mi radość. Moja Aisha Mikaelson jest w Slytherinie. Od razu po tym słowie na moich ustach zawitał uśmiech bo wiedziałem że właśnie ją odzyskałem już na zawsze.

Pov Aisha

Jestem w Slytherinie spojrzałam na rodzinę z lekkim uśmiechem widziałam że są dumni ze mnie. Nie ważne gdzie bym trafiła oni i tak by byli ze mnie dumni bo znają mój potencjał jak i sami mówili że nie ważne jaki dom ważne jakie zdolności się ma w głowie jak i priorytety.

Zeszłam ze stołka i podeszłam do stołu Slytherinu wymijałam każdego ucznia który mówił że mogę usiąść obok bo to mnie nie obchodziło. Ja zawzięcie szłam w stronę mojego Theo. Zatrzymałam się przy nim patrząc na niego a on na mnie.

- Mogę tu usiąść? - Spytałam się bruneta który jedynie w odpowiedzi pokiwał głową na tak. Od razu gdy usiadłam zobaczyłam w stronę stołu nauczycielskiego gdzie siedziała moja rodzina. Zaraz po tym jak już wiem Dumbledore wygłosił swoje ostatnie słowa a na stołach pojawiło się jedzenie.

- Jestem Enzo Berkshire - Spojrzałam na chłopaka który siedział po drugiej stronie Theo. Enzo był brunetem z krótszymi włosami ale nie jakoś za bardzo one krótkie były na również brązowe oczy i małe malinowe usta jak i nieskazitelną cerę. Chłopak zaczął po kolei przedstawiać mi osoby z ich grupki.

Mattheo Riddle chłopak z czarnawymi włosami kręconymi które swoją drogą mu pasowały również miał brązowe oczy jego usta były pełniejsze a na twarzy miał Blizne która najeżdżała na oko jak i brew za to szczękę miał bardziej wyrazistą niż Enzo czy pozostali.

Tom Riddle starszy brat Mattheo ma on również czarne włosy lekko falowane jego oczy tak jak pozostałej trójki są brązowe usta lekko różowe nie za małe jak i nie za duże cera idealna miał sobie coś z urody.

Pansy Parkinson dziewczyna włosy na brązowe po ramiona jak i brązowy kolor oczu miała trochę pulchną twarz jednak dodawało jej to uroku.

Blaise Zabini jest mulatem ma bardzo krótkie czarne włosy oczy bardziej podchodzące pod ciemniejszy brąz.

Draco Malfoy platynowe włosy z fryzury podobne do włosów Enzo jednak jako jedyny z ich paczki ma on szare oczy jak i nawet bladą cerę jednak nie bardziej niż ta Toma.

No i Theodore Nott gęste brązowe włosy czekoladowe oczy pieprzyk nie daleko ust dodający mu do urody jak i lekko pulchną twarz co idealnie się do niego dopasowywało.

- Ja Aisha Mikaelson - Jestem blondynką z niebieskimi oczami jak i pełniejszymi malinowymi ustami same moje włosy są naturalnie lekko falowane.

Grupka przyjaciół zaczęła ze sobą gadać a ja się im przyglądałam chcąc czytać z nich z jak otwartej księgi nie byłam nastawiona ufnie w ich stronę. Zasada pierwsza nie ufaj każdemu kogo poznasz pierw poznaj potem oceniaj. I tak właśnie robię gdy ich poznać ocenie czy mogę zaufać czy naprawdę będą mi przyjaciółmi w rodzinie która ma pełno wrogów wszędzie łatwo da się nauczyć ostrożności na innych by nie nabrać się na naiwne zagrywki.

**************
Po kolacji udaliśmy się do lochów gdzie znajduje się pokój wspólny uczniów z domu węża. Poszłam od razu do dormitorium które miałam dzielić z Pansy dziewczyna na pierwszy rzut oka może zdawać się na wredną jednak patrząc na nią z boku gdy jest z przyjaciółmi można od razu stwierdzić że dla każdego nosi maske wrednej dziewczyny tylko nie dla przyjaciół.

Rozpakowałam swoje rzeczy położyłam tam gdzie ich miejsce jest by ostatnia rzecz czyli zdjęcie rodzinne postawić na komodzie przy łóżku które nie powiem imponuje mi wyglądem jest w moim stylu. Na kolacji nie zbyt się najadłam dlatego z termosu upiłam trochę krwi by następnie przebrać się i ogarnąć do spania łatwo przyszło mi zasnąć.

############

Koniec rozdziału. Nowa książka nowy pomysł mam nadzieję że się spodoba wam bo powracam z pisaniem po mega długiej przerwie. Podoba się wam połączenie tych dwóch światów?

Tell me we weren't just friends// Theodore NottOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz