Chat Marvela - Diabeł w naszej wieży

1

*Tony Stark dodał/a Steve Rogersa , Doctor Strange , Sam Wilson , Natasha Romanoff , Bruce Banner , Thor Odinson , Peter Parker , Melody Strange , Clint Barton , Wanda Maximoff , Pietro Maximoff , Wong , Nick Furry , Gamora , Groot , Rocker , Peter Quill , Drax , Nebula , Mantis , Bucky Barnes.*

*Tony Stark nazywa grupę 'Ludzie z Daunem''* 

Tony: dodawajcie kogo chcecie 

Steve: po co ta grupa ?

Tony: do komunikowania się i było weselej.

Peter P: omg jestem na chacie Avengers !!! 

Peter P: ale czat !

Clint: serio tony musiałeś ? nie mogłeś się powstrzymać ?

Tony: tak bo jesteście chorzy 

Doctor Strange: mów za siebie i powiedz mi gdzie jest moja herbata ?

Tony: po pierwsze nie jestem chory , jestem bardzo mądry wręcz geniuszem , milliarder , playboy  i filantrop , a po drugie herbatę masz w kuchni na górnej półce.

Doctor Strange: z tym playboyem się zgodzę , milliarder też ale z tym geniuszem bym polenizował 

Clint: widzę , że już jest pierwsza kłótnia małżeńska 

Tony: nie jesteśmy nawet parą , a co dopiero małżeństwem 

Clint: pierdol , pierdol , pierdol ja posłucham 

Steve: język Clint !

Clint: ciebie też miło widzieć mrożonka

Bucky: ej widzieliście moje śliwki ?

Natasha: a nie ma ich w kuchni?

Bucky: Thor zjadłeś moje śliwki ?! 

Bucky: ja ci kurwa nogi z dupy powyrywam !

Thor: co ja?...ja nawet w kuchni nie byłem...

Thor: ale wiem kto to mógłby być ! 

*Thor Odinson dodał/a Loki Laufeyson*

Thor: znalazłem go w szafie gdzie jest salon 

Loki: dzięki nie bracie 

Loki: wydałeś mnie ale co do śliwek to ich nie zjadłem.

*Melody Strange dodał/a Rose Morningstar*

*Rose Morningstar dodał/a Lucyfera Morningstar* 

Rose: Widzę, że tu nigdy nie jest nudno heh... czekaj, czyż nie jesteście klaunami, którzy ratują pieprzony świat przed złem? a gdzie macie tego pająka?

Tony: Tak, i jak zawsze powtarzam, musimy uratować ten cholerny świat, żeby móc mieć wannę z hydromasażem w samolocie.

Steve: Tony ma rację.

Tony: Oczywiście, że tak!

Natasha: Tony, przysięgam na Boga, jeśli znowu upijesz się w pracy.

Tony: Dobrze radzę sobie z alkoholem, panienko.

Natasha: Dosłownie rozbiłeś ostatni samolot, którym leciałeś, bo byłeś pijany!

Lucyfer: witam panie i panowie ,  Nazywam się Lucyfer Morningstar i przybyłem tutaj bo słyszałem , że macie nie zły alkohol więc przybyłem dołączyć !

Tony: wtf 

Bruce: kto zaprosił tego gościa?

Bruce: czekaj czy on powiedział Lucyfer?! ten diabeł , który lubi imprezować , siać zło i manipulant !