O tym śnie pisałam już chyba rok temu w mojej innej książce ale czemu by nie napisać o tym jeszcze raz?
Więc którejś letniej nocy miałam pewien sen o Bungou Stray Dogs.
Początkowo znajdowałam się w jakimś domu który niby był domem mojej cioci ( wogule nie był podobny) i jak zwykle przebrałam buty przy wejściu i sobie idę przed siebie korytarzem i podchodzę do ściany na której były różne zdjęcia w ramkach. Na jednym z nich był biały but a na nim nadrukowane zdjęcie z Morim...
No ale poszłam sobie dalej, do jadalni a tam przy stoliku był wcześniej wymieniony Mori wraz z Chuuyą i Dazaiem.
( Wyglądali jak gdy mienił 15 lat)
Siadłam na krześle, Chuuya chciał usiąść na przeciwko mnie ale do niego podszedł Mori mówiąc coś w stylu "to moje miejsce" no i wygonił z tamtąd Chuuye.
Mori sobie usiadł na krześle i takie odwraca się do Chuuyi z takim tekstem :
" Usiądź mi na kolanach"I ja takie patrzę na Moriego, później na Dazaia no i na Chuuye. Ja i Dazai byliśmy przerażeni tym co usłyszeliśmy a Chuuya tak jakby nigdy nic usiadł mu na kolanach...
Biedny Chuuya [*]
Innym razem śniło mi się że byłam w tartaku gdzie były sprzedawane kredki a na jednej z nich był ( jak są np. w wzory z bajek itp.) był Mori...
CZYTASZ
•°✭𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨 𝐜𝐨 𝐳𝐰𝐢𝐚̨𝐳𝐚𝐧𝐞 𝐳 𝐁𝐬𝐝✭°•
HumorW tej książce znajdziecie różne głupotki, rysunki a nawet cosplaye z anime i mangi Bungou Stray Dogs. Mam nadzieję że się wam spodoba (◍•ᴗ•◍)