~!Rozpoczęcie roku szkolnego!~

6 2 0
                                    





Cześć! Jestem Netaro. Mam 16 lat i bardzo pasjonuje mnie siatkówka. Jednak jestem z niższych ludzi, dokładniej 168cm. Nigdy nie miałem okazji by rozegrać żaden mecz z dobrze grającym zespołem lub wogóle grać z kimś. Nie licząc szkoły oczywiście. Jak to w większości przypadkach cieńko wychodzi to w klasach. Wyjątkiem są dziewczyny, które by nic nie robiły tylko w siatkówkę grały. Patrząc z drugiej strony, to ja też. Pan uczący wychowania fizycznego, zawsze dzieli nas na skład męski i skład żeński. Chłopaków z mojej klasy bardziej interesują sporty jak piłka nożna, piłka ręczna czy koszykówka. Uważają, że ten sport dla nich jest zbyt kobiecy. Od małego miałem pewne marzenie by być jak mój idol, Miro. Miro to wysoki mężczyzna z sławnego siatkarskiego klubu Haresko. Błagałem moją mamę o to by mnie zapisała na treningi z tego sportu. Nie było pieniędzy. Moja rodzina była bardzo uboga. Nie powodziło się nam. W każdej złej sytuacji zawsze mogłem liczyć na moją najlepszą przyjaciółkę, Reję. Tak samo uwielbia siatkówkę jak ja. Znamy się już od przedszkola. Nie spodziewałem się, że pójdzie do tej samej szkoły co ja. A szczególnie, że będziemy znowu razem chodzić to jakże i tej samej klasy. Klasa 2E. Ona jest najlepszą osobą jaką kiedykolwiek poznałem. Nawet los nas nie chce rozłączać. Wracając do siatkówki. Nie jestem zbytnio lubiany w klasie. Mówią na mnie "Kobietuś" czy "Dziwoląg". Ludzie są okropni gdy ktoś ma inne zdanie czy opinie.


~~~




-Ubierz krawat!-Krzyknęła z drugiego końca domu do mnie moja mama.

-Już ubieram!-Krzyknąłem.

-Zaraz się spóźnisz!-Usłyszałem znowu jej krzyki.

-Mam 40minut! Na spokojnie zdąrze!-Byłem już poirytowany.

  Moja szkoła nie jest najbliżej mojego domu, lecz nie najdalej. Początki roku szkolnego zawsze są bardzo szalone i pomieszane. Ledwo czasami można przez korytarz przecisnąć się. Dotarłem do szkoły. Kolejny rok szkolny, kolejne problemy można by żec. Spojrzałem na rozpiske na tablicy przed szkołą. Był dosyć ciepły słoneczny dzień, brak chmur na niebie ale nie było jakiegoś upału. Uwielbiam taką pogodę. Pewnie jakby padało, tablica by tu nie stała tylko w korytarzu szkolnym i to była by totalna katastrofa. Mimo, że szkoła jest wielka. Za dużo uczniów przyjmują. Przecisnąłem się do sali pod którą będzie spotkanie z wychowacą. Klasa nie była otwarta i trzeba czekać w tym tłumie. Inne sale też są zamknięte i każdy czeka. Ten dzień mnie wykończy. Reji jeszcze w szkole nie było. Przynajmniej w zasięgu mojego wzroku nie widziałem jej. Mam wielką nadzieje, że przyjdzie. 

-Hej kobietuś. Jak tam twoja kobieca gra?-Zaczepił mnie jeden z kolegów z klasy.

-Wiesz co? Nawet dobrze. Przyżekam że kiedys zobaczysz mnie w telewizji na Onakyo Stadium. Będę wygrywać każdy mecz!-Powiedziałem mu na niego nie zbyt miłe zachowanie.

-Nie bądź taki pewny, przegrywie.-Prychnął.

  W końcu profesorowie otworzyli klasy. Reja zdąrzyłą w samą porę. Nie musze być sam z tymi debilami. Profesor zaczął smęcić na temat roku szkolnego i nowego planu. Chcę wakacje. Później po apelach nie apelach i innych takich pierdół. Poszedłem szukać zapisów do szkolnego kółka siatkarskiego. Może w tym roku ktoś się również zapisze. Po kwadransie przedzierania się przez wszystkich znalazłem. Zapisałem się. Zobaczymy za pare dni czy utworzy się kółko. Nie mialem zamiaru dłużej siedzieć w tych całych zatorach i wyszedłem z budynku. Wkońcu świerze powietrze. Źle to wszystko jest zaplanowane. Wróciłem do domu.

-Jak tam rozpoczęcie szkolne kochanie?-Jeszcze kroku nie postawiłem a moja matula już się odzywa.

-Koszmarnie. Korytarze są strasznie zakorkowane. Oddychać nie można.-Odpowiedziałem.

-A poza korytarzami. Jaki jest plan na ten semestr.-Dopytywała się.

-Plan wporządku. Dobrze nam wszystko rozłożyli.-Oznajmiłem.

-Cieszę się kochanie.-Uśmiechneła się.

  Poszedłem do mojego pokoju. Włączyłem mojego laptopa i zacząłem oglądać mecze siatkówki. Mogę to robić godzinami bez przerw. Mam nadzieje, że klub utworzy się. Jacyś pierwszoklasiści dołączą. Nie będę mógł spać myśląc o tym...





Koniec rozdziału 1
Tak pisze nową książkę zamiast z ch :P



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 30 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To Jedno Siatkarskie MarzenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz