Prolog

6 1 0
                                    

Cień

Zawsze dostawał to czego pragnął, nie prosił a, żądał, obierał za cel i atakował, bezszelestnie, ofiara nie miała oraz nie posiadała możliwości zorientowania się, że coś jest nie tak, obserwował, sycąc się przerażeniem i dezorientacją danej duszy. Cieszyło go to, że miał niesamowitą przewagę nad drugim bytem, jednym ruchem mógł zarządzić losem danego śmiertelnika, jego rodziną bądź statusem społecznym.

Był niebezpieczny niczym szatan a piękny niczym słodki grzech, od którego nie da się powstrzymać, ciemne oczy posiadały błysk, który zawsze zwodził i zachęcał, do niemoralnych myśli by był ich, chociażby na chwilę.

Alyssa Devora była jego słabością, przewinieniem, które tak bardzo pragnął, codzienne spoglądanie na nią już mu nie wystarczało, chciałby była jego, tylko i wyłącznie jego, lecz nie wiedział, że w tym splątaniu dusz i ciał nie zostanie nic poza szarym popiołem.


__________

Mam nadzieje że się spodoba :)

love cosmvst<3

The SantimentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz