Total Drama Old Faces 2

Odcinek 4 ,,Groch?!"

Chris: Witam was w kolejnym odcinku Totalnej Porażki Stare Twarze 2! W ostatnim odcinku działo się tyle rzeczy, że aż można się pogubić w tym wszytskim! Alejandro i Heather jednym słowem zrobili z Justin'a wielkiego debila, który wierzy w gadające lustro. Nie pytajcie się mnie jak on w to uwierzył, ale ok! No poza tym śpiewał jaki to jest brzydki przez co Anne Maria nie chciała iść z nim na randkę. Zawodnicy mieli na pozór łatwe, ale dosyć trudne zadanie. Otóż musieli przyznać się co zrobili w przeszłości, albo w teraźniejszości. Dla niektórych nie było to wyzwanie, ale innych przerosło. Pojawiło się wiele skandali związanych z kotem... dalej się zastanawiam jak Bob mógł to zrobić. Tyle dobrego, że zawodnicy mieli chociaż trochę rozumu i go wywalili. Kto odpadnie w tym odcinku, a kto będzie miał dalej szanse na wygranie wielkiej sumy? Tego dowiecie się oglądając ten odcinek!

___W domku Leśnych Gadzin___

Zoey: -Obudziła się- Co tu tak śmierdzi?

Anne Maria: Nie wiem, ale jak wstałam to już tak waliło, a wstałam jakąś godzinę temu.

Zoey: Przecież nie mamy Grocha w drużynie, a Boba już nie ma.

Anne Maria: No to jest dziwne.

Zoey: Czy ty ze mmą rozmawiasz bez krzyku?

Anne Maria: Nie przyzwyczajaj się. Jak znajdziemy źródło tego smrodu wszystko wróci do normy.

Zoey: -Wstała z łóżka- Może jakieś jedzenie się komuś popsuło?

Anne Maria: Żarcie Chef'a nie będzie jeszcze bardziej popsute niż te co nam daje.

Zoey: W zasadzie to prawda. Tutaj ten smród staje się bardziej intensywny.

Anne Maria: A to nie jest łóżko tej wariatki? Może ona jakieś zdechłe zwierzęta tu trzyma?!

Zoey: Nie dowiemy się jak będziemy dalej tu stać.

Anne Maria: To która z nas odsłania jej kołdrę, bo ja na pewno tego nie zrobię.

Zoey: No to chyba zostaję tylko ja.

Anne Maria: Chociaż tyle dobrego potrafisz zrobić.

Zoey: Uważaj, bo zaraz ty będziesz odkrywać tę kołdrę.

-Zoey podeszła do Izzy i ze strachem ściągnęła z niej kołdrę, a tam...-

Zoey: Groch?!

Anne Maria: Co ona tu robi?!

Groch: -Obudziła się i beknęła- Czemu zabrałyście mi kołdrę?!

Anne Maria: Co ty tu robisz?!

Groch: No spędzam noc z moją dziewczyną?

Zoey: Jak tu weszłaś, przecież zamknęłyśmy drzwi na klucz?

Groch: Jakoś udało mi się wejść przez okno, ale następnym razem otwórzcie mi drzwi, abym miała jak wejść do swojej świruski!

Anne Maria: Wynoś się stąd, bo śmierdzisz!

Izzy: -Obudziła się- A co wy tak krzyczycie nademną haha!

Groch: I co żeście zrobiły?! Przez was moja świruska wstała!

Izzy: Haha, a to coś co robi w moim łóżku?

Groch: Jakie coś?! Ja jestem Natalka!