2. ile ich?

6 1 0
                                    

Wracałam zmęczona o 6:00 rano z pracy, a dom otoczyła napięta atmosfera , o czym świadczyła ochrona ojca, patrolująca teren. Ojciec, ubrany w elegancki garnitur, czekał na mnie w holu, z wyrazem zaniepokojenia na twarzy.

-Gdzie byłaś, Victoria?- zapytał, patrząc na mnie z mieszaniną niepokoju i surowości.

Jedynie westchnęłam, czując na sobie spojrzenie ojca. -Byłam w pracy, tato. Musiałam zostać dłużej.

-Mówiłem ci, że masz tyle pieniędzy ode mnie, że nie musisz pracować,- stwierdził ojciec. -Ale jeśli chcesz pracować samodzielnie, to co takiego znajdziesz w tej pracy, czego nie znajdziesz u mnie?

-Wiem, że dbasz o mnie, ale chcę samodzielności- odpowiedziałam z determinacją. -Nie tylko pieniądze są dla mnie ważne. Chcę czuć się niezależna. Proszę cię tato abyś nie wtrącał się w to co ja robię ze swoimi pieniędzmi Powiedziałam ci kiedyś że nie będę brała twoich pieniędzy. Zajmij się lepiej mafią bo tylko to Ci wychodzi.

Ojciec zmarszczył brwi. -Nie jestem tylko szefem mafii, Victoria. Jestem twoim ojcem!, a to znaczy, że dbam o twoje bezpieczeństwo.

-Ale czasami czuję, że bardziej martwisz się o swoje interesy niż o mnie,-powiedziałam z żalem

- masz mi więcej o tej porze nie przychodzić do domu masz zakaz na wszystko- powiedział ojciec z determinacją po czym wyszedł z domu. Zostałam sama więc jedyne co mi zostało to pójście do swojego pokoju. Mój pokój znajdował się na poddaszu był utrzymany w białym i niebieskim kolorze, z elementami czerni. Na ścianach wisiały obrazy z podróży rodziny, a na komodzie stała skrzynka która otwierała tylko w naglych sytuacjach.Na lewo od wejścia znajdowała się duża garderoba, w której czesto mogłam przechowywać swoje ubrania. Oprócz tego w garderobie było także łóżko dla gości, którego czesto używałam , gdy miałam gości nocujących.Przy oknie znajdował się zaszklony taras, na którym lubiłam spędzać czas, oglądając wschody i zachody słońca. Na podłodze leżał miękki dywan, a w rogu pokoju stało legowisko dla psa.

Szybko się przebrałam i wykonałam swoją nocną rutynę, zdejmując makijaż i susząc włosy. Gdy już byłam gotowa do snu, mój telefon nagle wibrował, informując o nowej wiadomości. W znużeniu spojrzałam na ekran, zanim położyłam go na nocnym stoliku.

Wiadomość od obcego numeru brzmiała: "Wiem, co zrobiłaś...". westchnęłam, zastanawiając się, o co może chodzić, ale zbyt zmęczona by się nad tym zastanawiać. Po prostu zasnęłam.

---------

Karol pov:
wysiadłem z nowoczesnego Audi RS5 z 2023 roku, czując w dłoniach moc silnika, który rozbrzmiewał w tle. Nie mogąc pozbyć się przygnębienia, wsunąłem papierosa między palce, a dym unosił się w powietrzu, tworząc chmurę wokół mnie. Moje spojrzenie przesunęło się po parkingu, gdzie zauważyłem , że wszyscy patrzą na mnie, jakby oczekując, żeby zrobie coś spektakularnego. Pierdole ile ich tu jest..

Gdy zbliżyłem się do szkoły, zauważyłem swoją siostrę, Camilę, która stała przy samochodzie, trzymając papierosa. To było dziwne, ponieważ nigdy wcześniej nie paliła. Zaniepokojony,podszedłem i zapytałem ją o to, a ona tylko odwróciła wzrok, jej różowe włosy podkreślały jej naturalny brązowy odrost.

-Camila, co się dzieje?-zapytałem, patrząc na nią z troską.

-N-nic, wszystko w porządku,zodpowiedziała nerwowo, próbując schować papierosa.

-Wiem, że coś cię trapi. Nie martw się, jestem tutaj dla ciebie,-zapewniłem ją, ale Camila tylko kiwnęła głową i pospiesznie poszła do klasy.

Gdy wszedłem do sali, moje myśli nadal krążyły wokół Kaia. Zajęty rozmyślaniem, nie słuchałem nauczycielki, tylko rozglądałem się po klasie. Mój wzrok zatrzymał się na Michaelu, cichym przyjacielu, który siedział obok. Bez słowa spojrzeliśmy na siebie, wiedząc, że obaj mamy w sobie tę samą tęsknotę i niepewność.

-Karol, myślisz o tym wszystkim?-zapytał Michael cicho.

Skinołem głową, nie mając siły na więcej słów. Moje myśli były zatopione w morzu pytań i tajemnic, które nadal pozostawały nierozwiązan.Kiedy zacząłem drugą godzinę matematyki, potrząsnąłem głową, zdejmując szary kaptur, który ukrywał moje brązowe włosy, ułożone w nieładzie. Miasto, w którym się znajdowaliśmy, nosiło nazwę Santa Marina i leżało w pobliżu Los Angeles. Nie był to ani wielki, ani mały ośrodek miejski, ale miał swój niepowtarzalny urok. Ulice Santa Marina były pełne tajemniczych zaułków i kolorowych murali, a w powietrzu unosiła się nuta niepokoju i niezwykłej energii.

zastanawiałem się nad znaczeniem swojego ostatniego snu, w którym pojawiła się tajemnicza dziewczyna w kapturze. Ścigaliśmy się razem ulicami miasta, a ona wygrała wyścig. To dziwne marzenie sprawiało, że czułem się nieco zakłopotany i niepewny. Czy to tylko zwykłe sny, czy może ukrywały jakieś głębsze znaczenie? Kiedy skończyła się lekcja której i tak nie słuchałem zabrałem swoje rzeczy bo naprawdę nie chciało mi się rozmawiać z kimkolwiek zarzuciłem plecak na ramię po czym wyszedłem jako pierwsze z klasy chciałem poprawić swój łańcuszek z krzyżem ale po chwili zorientowałem się że nie mam go na szyi, kurwa, musiał wylecieć mi gdzieś mam tylko nadzieję że nigdzie go nie zgubiłem. Podchodząc do szafki która oczywiście jak zawsze mi się musiała zaciąć wziąłem wyjąłem energetyka I kiedy już chciałem go otworzyć oczywiście mój telefon musiał zadzwonić bez patrzenia nawet kto to odebrałem- kto kurwa do mnie dzwoni o tej porze? Kiedy usłyszałem głos w tle już wiedziałem że niepotrzebnie tak się odezwałem

-----------

Mój telefon zaczął dzwonić,z westchnięciem przetarłam oczy, po czym ręką chciałam poszukać telefonu. Kiedy w końcu go znalazłam zobaczyłam nieodebrane połączenia od dziewczyn i że dużo pisały na tej grupie. Poprawiłam się jedynie na łóżku do pozycji siedzącej Po sprawdzeniu godziny super była godzina 15:00. Weszłam szybko na czat z dziewczynami i zaczęłam patrzeć czego one ode mnie chciały
---------------
WESOŁE KASZTANY🌰

RUDA WIEWIÓRKA(Jessy)🐿: stare musimy iść na nowe gofry w kształcie penisów tego jeszcze u nas nie było

TA CO JE MAMUTY(Gabi)🐴: w sumie, to nie jest zły pomysł

KSIĘŻNICZKA (Lily) 👑:a kiedy byście chciały?

PIOSENKARECZKA(Sara)🎤:Ja chętnie

TA CO NIE WIE CZEGO CHCE‼️(Camila):a ty Victoria?

Zależy kiedy bo muszę chyba poszukać nowej pracy,a wiecie jeszcze nauka itd. :GORĄCA MAMA 😍

TA CO JE MAMUTY(Gabi)🐴: Cały czas ostatnio pracujesz,wszystko ok?

Tak spokojnie jest git,po prostu chce sięstad wyrwać . Dlatego musze pracować ,dobra dziewczynymusze spadać. Ide coś zjeść. :GORĄCA MAMA 😍

----------------

Moja ekipa to byli jedyne osoby które mnie rozumiały. Które rozumiały ,dlaczego chcę mieć swoje pieniądze,a nie ojca. Większość ludzi ma takie. Przecież pochodzisz z bogatej rodziny, chodzisz do pracy dla atencji. Ale cóż nie interesuje się tym. Ważne że ja wiem dlaczego to robię. Kiedy spojrzałam na drzwi, przez które trzeba było wyjść aby funkcjonować ze światem, moje łóżko zaczęło mnie wołać. (Tak mam romans z łóżkiem)
Położyłam głowę znowu na poduszcze i po chwili odpłynęłam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 26 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

W Labiryncie Cieni Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz