Obudziłam się rano zaspana z myślą że o czymś zapomniałam, przeciągnęłam się i sięgnęłam po telefon. Wtedy sobie przypomniałam. Dzisiaj był pierwszy dzień szkoły. Była 6.43. Kurwa. Na 7.15 mam pociąg, muszę zdążyć, inaczej spóźnię się pierwszego dnia szkoły. Nie żeby mi zależało na tym żeby być w szkole, bardziej zależało mi na tym żeby ogarnąć jakiś fajny pokój w internacie. Szybko zerwałam się z łóżka i ubrałam losowe ciuchy, wzięłam plecak, walizkę a następnie wybiegłam z domu. Biegłam ile sił w nogach na stację kolejową. Oczywiście się spóźniłam, mój pociąg właśnie miał odjeżdżać. Zaczęłam biec w jego stronę i jakimś cudem doskoczyłam do drzwi, weszłam do środka.
*
Po 3-godzinnej podróży w końcu dotarłam na miejsce, jeszcze tylko muszę dostać się do tej jakże cudownej placówki. Wzięłam swoje bagaże i wyszłam z pociągu, po 15 minutach byłam już pod internatem. Internat mieścił się na wzgórzu pośrodku lasu starych komunistycznych bloków. No ale przynajmniej było tanio. Weszłam do środka i usiadłam na kanapie na holu, każdy pokój był 4 osobowy więc musiałam poczekać aż uzbieram trójkę ludzi którzy zechcą ze mną mieszkać przez najbliższe 4 lata. Po jakichś 10 minutach zaczęło się zjeżdżać coraz więcej ludzi, na parkingu przed internatem stanął biały Land Rover a z niego wysiadł wysoki ciemnowłosy chłopak. Popatrzyłam na niego przez dłuższą chwilę. Kogoś mi przypominał... JUŻ WIEM. Kilka lat temu poznałam go na obozie za granicą, wpadłam na niego wrzucając go do fontanny, tak zaczęła się nasza znajomość. Był z Niemiec więc dałam mu cudne przezwisko Szwab. Wybiegłam jak opętana z internatu i rzuciłam się na niego ciesząc się że będę tu miała choć jednego znajomego.
- SZWAB!!- wrzasnęłam szczęśliwa na widok starego przyjaciela. - Natetuniuńciu jak ja cie dawno nie widziałam mordziu
Nate przez chwile się zastanawiał kim ja do cholery jestem, ale w końcu powiedział:
- Scarlett? SCARLETT!! - jako iż on miał ze dwa metry a ja ledwo ponad metr sześćdziesiąt to poczochrał mi włosy jak dzieciakowi - jak ja cie dawno nie widziałem ty karle
- JESZCZE RAZ NAZWIESZ MNIE KARŁEM I CIE UŻRĘ - ledwo go zobaczyłam a już mnie wkurwiać zaczął, ale i tak był moim bestie.
Razem z Nate'em poszłam na hol i czekaliśmy aż w końcu przydzielą nas do jakichś pokoi. Nagle drzwi otworzyły się a w nich stanął Xavras, jego też poznałam na tym obozie, w zasadzie każdego kogo znam poznałam na obozie. Szkoda tylko że ci ludzie mieszkali na drugim końcu Europy.
Razem z Nate'em pobiegliśmy w stronę Xavcia i przywitaliśmy go.- SCARLETT, NATE!! - zawolał uradowany Xavras.
W twj samej chwili w naszą stronę zaczęła biec Nira, ją oczywiście też znamy z obozu.
- Boże moje wy pookisie niunisie, nie wiedziałam że kiedykolwiek was jeszcze zobaczę, nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę - Nira zaczęła gadać jak opętana.
Po tym cudnym przywitaniu, całą czwórką usiedliśmy sobie na holu w kółeczku. Chwilę później ktoś zaczął wyczytwać listę z kim będzie się miało pokój.
- UWAGA CZYTAM KTO Z KIM BĘDZIE W POKOJU - zabrzmiał głos jakiejś baby - Najpierw wyczytam dziewczyny, Miranda Collin, Hazel White, Milen Williams i Athena Wright. Loona Damon, Blanka Conner, Isolde Imber, Stella Salem. Nix Ransom, Crystal Flair, Aura Light i Skylor Moon. Nira Hawksley, Saphire Marks, Scarlett Raith i Juliette Windlow.
Po usłyszeniu swojego imienia i nazwiska podeszłam do tej baby co wyczytywała liste osób i wzięłam od niej klucz. Byłam strasznie zadowolona że mam pokój z Nirą. Popatrzyłam na dwie pozostałe osoby, Saphire miała długie kręcone włosy w kolorze truskawkowego blondu, miała na nich zawiązaną hustę. Miała też okulary w okrągłych oprawkach, luźne ubrania w stylu hippie i pełno jakichś wisiorków z kryształami. Na pewno jest zodiakarą i kamieniarą. Potem spojrzałam na Julitte i od razu pożałowałam. Miała na sobie tą preppy bluzę Nirvany a swoje blond włosy miała spiętę w kitkę przez co wyglądała jak jajko. Popatrzyłam na Nirę a potem na Juliette.
CZYTASZ
Dobrze Wybrałam Internat
HumorNie wiem po co sie wysilam skoro i tak nikt tej książki nie przeczyta ale nalisze o czym jest 😍😍😍 Scarlett Raith to 16 letnia dziewczyna, która w tym roku idzie do liceum. Ma daleko do szkoły z rodzinnego miasta więc zamieszkuje w internacie. In...